Miasto i Gmina Końskie

szukaj >

 

 

PROTOKÓŁ NR XVI/2004

z sesji Rady Miejskiej w Końskich

odbytej w dniu 29 czerwca 2004 r.

w siedzibie Urzędu Miasta i Gminy w Końskich



W XVI sesji Rady Miejskiej w Końskich wzięło udział 20 radnych na ogólną liczbę 21. Jeden radny nieobecny – usprawiedliwiony.

W sesji wzięło udział 68 osób zaproszonych. Ponadto w sesji udział wzięło około 30 handlowców, którzy nie wpisali się na listę obecności.

Łącznie w obradach uczestniczyło ponad 120 osób.

Listy obecności radnych i zaproszonych gości zostają załączone do oryginału niniejszego protokołu i stanowią jego załączniki.

Obrady trwały od godziny 10.00 – 14.00


Ad. pkt 1


XVI sesję Rady Miejskiej w kadencji 2002 – 2006 otworzył Radny Grzegorz Wąsik – Przewodniczący Rady Miejskiej w Końskich, który powitał przybyłych na obrady radnych Rady Miejskiej oraz gości.

Stwierdził, że w obradach bierze udział 20 radnych na ogólną liczbę 21,
co zgodnie z ustawą czyni sesję zdolną do podejmowania prawomocnych uchwał.


Ad. pkt 2


Przewodniczący Rady Miejskiej stwierdził, że Rada Miejska protokół z obrad poprzedniej sesji przyjmuje, ponieważ zgodnie z § 35 ust. 3 Regulaminu Rady nie zostały zgłoszone żadne uwagi do protokołu.


Ad. pkt 3


Przewodniczący Rady Miejskiej stwierdził, że radni otrzymali projekt porządku obrad i nie zachodzi potrzeba jego odczytywania. Odczytał wniosek Burmistrza Miasta i Gminy o umieszczenie w porządku obrad projektów uchwał
w sprawach:


  1. zaciągnięcia pożyczki z Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej w Kielcach na realizację zadania inwestycyjnego pn. „Przebudowa kotłowni węglowej na opalaną olejem opałowym w budynku Szkoły Podstawowej w Dziebałtowie”,

  2. zaciągnięcia pożyczki z Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej w Kielcach na realizację zadania inwestycyjnego pn.„Budowa kanalizacji sanitarnej wraz z przyłączami w części ulic Polna i Hubala w Końskich”, wzniesienia pomnika mjr Henryka Dobrzańskiego ps. „Hubal”,

  3. przystąpienia do sporządzenia miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego miasta Końskie obejmującego działki oznaczone w ewidencji gruntów numerami: 3130/7, 3130/1, 3132/1, 3128/2, 3128/4, 3128/5, 3128/6, 3128/7, 3128/8, 3132/7, 3131/2, 3131/3, 3131/4, 3132/14 i część działki 3129/2 położone w Końskich w rejonie ulic: Partyzantów i Południowej.

Projekty tych uchwał zostaną rozpatrzone w punkcie 10 podpunkty a – d, pozostałe punkty zmienią tym samym kolejność.

Przypominał, że zgodnie z art. 20 ust. 1 a ustawy o samorządzie gminnym Rada może wprowadzić zmianę w porządku obrad sesji bezwzględną większością głosów ustawowego składu Rady. Zapytał czy są inne wnioski do projektu porządku obrad.


Radny Andrzej Zdunek

Zaproponował umieszczenie projektu uchwały w sprawie przystąpienia do sporządzenia miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego miasta Końskie w punkcie 10 ppkt „a” z uwagi na obecność na sesji wielu handlowców zainteresowanych tym projektem uchwały.

Przewodniczący Rady poddał projekt porządku obrad pod głosowanie wraz ze zgłoszonym wnioskami.


Rada Miejska w głosowaniu jawnym jednogłośnie porządek obrad uchwaliła.


Porządek obrad


  1. Otwarcie sesji i stwierdzenie quorum.

  2. Przyjęcie protokółu z obrad poprzedniej sesji.

  3. Przyjęcie porządku obrad.

  4. Informacja o pracy Burmistrza Miasta i Gminy między sesjami.

  5. Interpelacje i zapytania radnych oraz udzielenie odpowiedzi.

  6. Ocena stanu przygotowania Sielpi do sezonu turystyczno-wypoczynkowego.

  7. Informacja o stanie przygotowania Gminy do korzystania z funduszy strukturalnych i funduszu spójności.

  8. Informacja o realizacji wniosków składanych przez radnych, sołtysów i komitety osiedlowe.

  9. Informacja o funkcjonowaniu Staropolskiego Związku Gmin i Miast.

10.Rozpatrzenie projektów uchwał w sprawach:

a) przystąpienia do sporządzenia miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego miasta Końskie obejmującego działki oznaczone w ewidencji gruntów numerami: 3130/7, 3130/1, 3132/1, 3128/2, 3128/4, 3128/5, 3128/6, 3128/7, 3128/8, 3132/7, 3131/2, 3131/3, 3131/4, 3132/14 i część działki 3129/2 położone w Końskich w rejonie ulic: Partyzantów i Południowej,

b) zaciągnięcia pożyczki z Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej w Kielcach na realizację zadania inwestycyjnego pn. „Przebudowa kotłowni węglowej na opalaną olejem opałowym w budynku Szkoły Podstawowej w Dziebałtowie”,

c) zaciągnięcia pożyczki z Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej w Kielcach na realizację zadania inwestycyjnego pn.„Budowa kanalizacji sanitarnej wraz z przyłączami w części ulic Polna i Hubala w Końskich”,

d) wzniesienia pomnika mjr Henryka Dobrzańskiego ps. „Hubal”,

e) zmian w budżecie na 2004 r.,

f) zasad wynajmowania lokali wchodzących w skład mieszkaniowego zasobu gminy,

g) nieodpłatnego przejęcia nieruchomości od Agencji Nieruchomości Rolnych Oddział Terenowy w Rzeszowie, położonych na terenie wsi Jeżów i Sworzyce,

h) wysokości stawek opłat za zajęcie pasa drogowego,

i) wyrażenia zgody na zawarcie przez Burmistrza Miasta i Gminy Końskie umowy na dofinansowanie przedsięwzięcia pn. „Budowa hali sportowej przy zespole oświatowym – szkole podstawowej i gimnazjum w Stadnickiej Woli”,

j) zatwierdzenia sprawozdań finansowych Samodzielnego Publicznego Zakładu Podstawowej Opieki Zdrowotnej w likwidacji w Końskich,

11. Informacje i komunikaty.

12. Zakończenie obrad XVI sesji Rady Miejskiej.


Ad. pkt 4


Burmistrz Miasta i Gminy - Pan Krzysztof Obratański
przedstawił informację o pracy Burmistrza w okresie między sesjami.

(informacja ta została przedłożona na piśmie i stanowi załącznik niniejszego protokołu).

Wobec braku uwag Przewodniczący Rady Miejskiej stwierdził, że Rada Miejska przyjęła przedłożoną informację do wiadomości.


Ad. pkt 5


Interpelacje i zapytania radnych wraz z udzielonymi odpowiedziami przez Burmistrza Miasta i Gminy


Przewodniczący obrad przypominał, że w myśl § 21 i § 22 Regulaminu Rady interpelacje składamy na piśmie, zaś zapytania mogą być składane na piśmie lub ustnie.


Radny Jan Wiaderny

  1. Z przedstawionej przez Burmistrza informacji wynika większa nadzieja na realizację inwestycji – budowa ul. Leśnej. Z anonsu prasowego dowiedział się, że być może inwestycja ta zostanie uruchomiona w br. Zwrócił się do Burmistrza, aby ten dołożył wszelkich starań, by ta inwestycja, jeśli to tylko możliwe rozpoczęła się w tym roku. Jest to o tyle ważne, że jeśli Burmistrzowi uda się zrealizować inwestycję – budowa obwodnicy kieleckiej, to wówczas ulica Leśna będzie niezbędna do tego, aby mógł odbywać się właściwy ruch kołowy po tej obwodnicy. Drugim argumentem przemawiającym za rozpoczęciem budowy ul. Leśnej w 2004 r. jest oddanie do użytku z dniem 1 września nowej szkoływ Stadnickiej Woli. Ulicą Leśną będą przecież dowożone dzieci do tej szkoły. Droga ta ma ok. 1300 m i zamieszkuje przy niej ponad 40 obywateli. Zwrócił się do Przewodniczącego Rady Powiatu, by ten dołożył wszelkich starań, aby wspólne do realizacji Powiatu z Gminą zadanie w postaci przedłużenia ul. Hubala stało się faktem. Z tego, co dowiedział się od Starosty w br. mają zakończyć się prace dokumentacyjne, a przyszłym roku rozpoczną się prace budowlane. Na ten odcinek drogi czeka ok. 500 osób – zaznaczył.



Radny Bogdan Kuśmierczyk

  1. Na prośbę organizatorów, Toruńskich Zakładów Materiałów Opatrunkowych S.A., przekazuje podziękowania dla Pana Burmistrza za nieodpłatne udostępnienie, w dniach 14 i 15 maja br. obiektów sportowych dla Ogólnopolskiej Ligi Piłki Nożnej Osób Niepełnosprawnych. Zawodnicy przybyli z ¼ kraju od Białej Podlaskiej przez Krasnystaw, Dębicę, Kraków aż po Rudę Śląską.

  1. Czy Pan Burmistrz ma w planach promocji naszego miasta wykorzystanie faktu, że we wczesnym średniowieczu było tu grodzisko porównywalne z Biskupinem? Gdzieś tam znaleźli ząb dinozaura i już kończą budowę parku jurajskiego. A odkopane w Końskich przedmioty zdobią muzeum archeologiczne w Warszawie.

  2. Ustawa o pomocy społecznej nakłada na gminę obowiązek ustalenia
    w trybie uchwały zasad ponoszenia opłat. Sygnalizował o tym już w marcu br. Poinformował o następnych w świetle art. 43 pkt 10 i art. 97 pkt 5 w/w ustawy. Zgodnie z art.. 43 pkt 10 rada gminy w drodze uchwały określa wysokość oraz szczegółowe warunki i tryb przyznawania i zwrotu zasiłku celowego na ekonomiczne usamodzielnienie. Z kolei art. 97 pkt 5 wskazuje, że rada gminy lub rada powiatu w drodze uchwały ustala organizację oraz szczegółowe zasady ponoszenia odpłatności za pobyt w ośrodkach wsparcia, mieszkaniach chronionych i ośrodkach interwencji kryzysowej. Podkreślił potrzebę przedstawienia obydwu uchwał w jednym bloku i w porozumieniu ze służbami powiatowymi.

  3. Na rogu ulic Kazanowskiej i Piłsudskiego jest duży, zaniedbany plac, który nie przynosi miastu chluby. Jest tam kopiec nad studnią głębinową i Pomnik Wdzięczności wykuty w 1946 r. Choć pomnik ten jest jednym z nielicznych pomników wdzięczności, których nie trzeba było po 1989 r. rozbierać, to jest jakby na drugim planie, zasłonięty przez topole i lipy. Gdyby ten plac uporządkować, to po nałożeniu estetycznej nawierzchni można byłoby pomyśleć o jego nazwie. Do dziś nie doczekał się na swoją ulicę patron naszego miasta Święty Kazimierz Sykulski. Może ten plac. Dodatkowo uzasadnione jest to tym, że w tym właśnie miejscu wznosiła się cerkiew, zbudowana dla potrzeb garnizonu wojsk rosyjskich. Ksiądz Sykulski miał odwagę, by rozebrać ów symbol zaborów.

  4. W czasie ostatniego remontu w Szkole Podstawowej w Kazanowie nie wymieniono ośmiu okien, które wymagają takiej wymiany. Brakło również kilku przęseł siatki ogrodzeniowej od strony zachodniej, a ogrodzenie od strony ulicy Szkolnej też jest mało estetyczne. Można to zrobić w te wakacje.

  5. Dąb w Kazanowie, jedyny już taki w powiecie jest poważnie zagrożony. Na wniosek przypadkowego właściciela, gmina wydała decyzję zezwalającą na wycinkę tego drzewa. Do eksterminacji nie doszło tylko, dlatego że właściciel, czyli Zarząd Dróg Krajowych, chwilowo nie dysponował środkami na wycięcie. Ponowił prośbę o wpisanie tego Dębu na listę pomników przyrody. Pomoc zadeklarował radny z SLD – Pan Wojciech Pasek.

  6. Wysunął postulat, by w kolejnych wyborach, w komisjach usytuowanych w budynkach szkolnych, przedstawicielem gminy był pracownik tej szkoły. Z taką prośbą zwrócili się do niego dyrektorzy szkół z koneckiej gminy.

  7. Matki Zgromadzenia Zakonnego Córek Maryi Niepokalanej w Końskich prowadzą świetlicę dla dzieci potrzebujących pomocy. Koszt zimowego ogrzewania budynku był tak wysoki, że do dziś nie spłaciły wszystkich rat. Dzieci te, wymagające pomocy pochodzą z terenu Gminy Końskie. Poprosił, aby Gmina dołożyła się do tego przedsięwzięcia, regulując rachunki za światło i ogrzewanie. W tej sprawie występował już Pan Radny Jan Wiaderny.

  8. Sadzone wzdłuż koneckich ulic lipy, po obcinkach dają silne odrosty od korzeni. Ładnie to wygląda, jednak w przypadku drzew rosnących przy rogach ulic kierowcy aut mają utrudnioną widoczność. Stawarz to zagrożenie wypadków komunikacyjnych i dlatego owe odrosty winny być usuwane. W związku z tym, że sprawa ta powtarza się, co roku, poprosił
    o stosowny zapis w rocznych harmonogramach robót.

  9. Na drodze państwowej w Kazanowie przed jedynym wjazdem na teren Szkoły Podstawowej jest podwójna linia ciągła uniemożliwiająca wjazd od strony Kazanowa. Rodzice przywożący dzieci mają do wyboru: albo jechać przez linię ciągłą, albo zatrzymać auto na poboczu i przeprowadzić dziecko do szkoły. Przy tym samym zakręcie linia ciągła uniemożliwia wjazd do posesji nr 3, 4, 5, 6 i 7, a przy wyjeździe z Kazanowa, takie samo utrudnienie wjazdu jest dla gospodarstwa usytuowanego naprzeciwko remizy strażackiej. Jeżeli nie ma możliwości zmiany pasów na drodze, to zarządca drogi winien wskazać sposób wjazdu na te posesje. Dla Szkoły można by było zbudować wjazd od strony ulicy Szkolnej, ale dla pozostałych posesji nie ma takiej możliwości.


Radny Jan Wiaderny

 

Odnosząc się do wystąpienia radnego Bogdana Kuśmierczyka potwierdził trudną sytuację Matek Zgromadzenia Zakonnego Córek Maryi Niepokalanej w Końskich. Wspólnie z radnymi, choć nie z wszystkimi, zarówno z klubu SLD jak i z klubów pozostałych udało się zebrać 700 zł. Pieniądze te pozwoliły uregulować pierwszą ratę z istniejących zaległości płatniczych. Pozostała część należności nie została jednak nadal regulowana. Zaznaczył, że Siostry Zakonne nie dysponują odpowiednimi środkami, aby móc spłacić zaległości. Siostry te prowadzą świetlicę dla dzieci w trudnej sytuacji materialnej. Dzieciom tym udzielają nie tylko porad natury metodycznej, ale oferują im także skromne posiłki. Dołączył się do prośby radnego Kuśmierczyka o udzielenie pomocy przez Gminę Siostrom Zakonnym.



Radny Andrzej Zdunek

  1. Zwrócił się o uporządkowanie terenu po byłej rzeźni.

  2. Zgłosił potrzebę wybudowania chodnika wzdłuż ul. Wojska Polskiego na wysokości posesji Pana Pięty.

  3. Poprosił o zamontowanie progów zwalniających na ulicy łączącej ul. Wojska Polskiego z ul. Jana Kiepury.

  4. Wniósł o wprowadzenie zakazu spalania śmieci dla właścicieli targowicy.

  5. Zwrócił się o zamontowanie sygnalizacji świetlnej na skrzyżowaniu od ul. Zamkowej z 16 Stycznia i Mieszka I z Iwo Odrowąża.

  6. Poprosił o rozważenie możliwości ponownego przeprowadzenie referendum „śmieciowego”.


Radny Krzysztof Sota

  1. Zgłosił potrzebę budowy chodnika przez wieś Stary Kazanów. Brak chodnika zagraża bezpieczeństwu mieszkańców.

  2. Poinformował, że w miejscowości Kazanów występuje duża awaryjność telefonów na nowej linii telefonicznej.

  3. Poprosił o ustawienie na drodze 42 (wyjazd z lasu Karolinów – Kazanów) ograniczenia prędkości lub innego oznakowania, ze względu dużą liczbę wypadków.


Radny Krzysztof Jasiński

  1. Poprosił o usuwanie z tablicy ogłoszeń znajdującej się na ul. Piłsudskiego (koło Sądu Rejonowego) tych informacji, które uległy dezaktualizacji.

  2. Zwrócił się o zajęcie się problemem czystości miasta, szczególnie terenów centrum oraz dróg, których zarządcą jest Powiat i Wojewoda. Chodzi tu zwłaszcza o ul. Sportową czy Browarną, który stan jest taki, że drogi te staną się wkrótce nie przejezdne.


Radny Jan Grot

 

Ponowił prośbę o interwencję w Zarządzie Spółdzielni Mieszkaniowej, przypomniał, że od początku kadencji zgłaszał 4 interpelacje, które dotyczyły osiedla 3 Maja i żadna z nich nie została zrealizowana:

  1. Remont odcinka wjazdowego od ul. 3 Maja do wymiennikowni ciepła/ interpelacja zgłoszona w 2003 r., remont miała być wykonany w II kwartale 2004 r. i po dzień dzisiejszy nic nie jest wykonywane.

  2. Naprawa lub wykonanie nowego chodnika na ul. Niepodległości 1 oraz chodnik przy u. Traugutta 4/ interpelacja zgłoszona 22.04. 2003 r.

  3. Wejście do dwóch klatek schodowych na ul. 3 Maja blok nr 9/ chodziło o odcinek od chodnika do klatki.

  4. Zainstalowanie poręczy przy wejściach do klatek, gdzie jest 5 schodków i więcej.

  5. Zapytał, dlaczego nie są wykonywane prace pielęgnacyjne na terenach zielonych, chodzi o trawnik, który znajduje się miedzy ulicą Ceramiczną, a ulicą Mechaniczną. Jest to teren dawnego „Zamtalu”. Zwrócił się, o ile jest to teren prywatny, aby zobowiązać właściciela do należytego utrzymania tego terenu.

  6. Przypomniał, że na sesji w dniu 18 lutego 2004 r. poprosił o interwencję w sprawie wysypiska gruzu budowlanego na ul. Odlewniczej, na dzień dzisiejszy wysypisko jest już dwa razy większe – poinformował.

  7. Przypomniał, że na sesji w dniu 24 lutego 2003 r. zgłosił potrzebę lokalu dla Związku Głuchych. Zapytał czy Gmina dysponuje takim lokalem.

  8. Zgłosił potrzebę wykonania remontu odcinka drogi do Koczwary. Droga ta jest zlokalizowana za sklepem Pana Kijewskiego. Chodzi o sam wjazd z drogi głównej. Powstało tam spore wgłębienie, które należy wyrównać.


Przewodniczący obrad zaproponował, aby z uwagi na obecność na sesji wielu handlowców zainteresowanych podjęciem uchwały w sprawie przystąpienia do sporządzenia miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego odpowiedzi na wszystkie zgłoszone interpelacje i zapytania Burmistrz udzielił w dalszej części obrad.


Powyższą propozycję Rada Miejska przyjęła.


Ad. pkt 6

Ocena stanu przygotowania Sielpi do sezonu turystyczno-wypoczynkowego.


Burmistrz Miasta i Gminy

Przedstawił ocenę stanu przygotowania Sielpi do sezonu turystyczno – wypoczynkowego. (Informacja ta stanowi załącznik niniejszego protokołu).


Pani Maria Werens – Dyrektor Powiatowej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej.


Poinformowała, że największy problem na Sielpi będzie stwarzała organizacja. Z pewnością pojawią się skargi związane z trwającą jeszcze budową pawilonów handlowych, co kontrastuje z tymi pawilonami, które zostały już wybudowane i będą otwierane. W zeszłym roku wpływały skargi, że z powodu prac budowlanych, w punktach gastronomicznych do potraw sypie się gruz. Nie wie czy sprawy te będą załatwiane wspólnie ze Strażą Miejską. Inne obiekty do nowego sezonu są przygotowane, trwają gorące prace. Ośrodek „Komunalni” na- leżący do OSiR-u także usiłuje dostosować się do standardów wyznaczonych przez prywatne ośrodki wypoczynkowe. Prywatni właściciele zrobili wiele w tym kierunku. Najsłabiej wypadają ośrodki, w których jeszcze funkcjonuje fundusz wczasów zakładowych, gdzie brakuje środków na remonty i modernizacje. Wyraziła nadzieję, że podobnie jak w poprzednich latach, na Sielpi nie wystąpią przypadki zatruć przez wczasowiczów. Poinformowała, że wielu handlowców wystąpiło do niej o pilne wydanie decyzji zezwalającej na sprzedaż alkoholu. Wielu handlowców przerobiło swoje punkty handlowe w sposób odmienny niż ten określony w planie, zapominając, że zmieniając plan należy go najpierw uzgodnić. Na tym tle pojawia się wiele problemów. Ma jednak nadzieję, że wszystkie sprawy zostaną na czas załatwione.



Radny Krzysztof Jasiński – Przewodniczący Komisji Oświaty, Kultury, Sportu i Turystyki Rady Miejskiej w Końskich.

Przedstawił opinię Komisji na temat stanu przygotowania Sielpi do sezonu turystyczno wypoczynkowego.(Powyższa opinia stanowi załącznik niniejszego protokołu).


Uwagi do przedstawionej informacji wnieśli:


Radny Jan Wiaderny

Zapytał Pana Leszka Bednarskiego – Prezesa OSiR-u, jak ten widzie szanse na pozyskanie środków z zewnątrz na modernizację infrastruktury turystyczno – wypoczynkowej OSiR-u.


Pan Leszek Bednarski – Prezes OSiR-u

Odpowiedział, że z większości w tej chwili dostępnych środków pomocowych OSiR nie będzie mógł skorzystać, ponieważ limit pomocy publicznej dla OSiR-u został już wykorzystany w latach poprzednich. W związku z tym część programów będzie dla OSiR-u niedostępna. Chodzi tu zwłaszcza o środki na remonty infrastruktury. Czynione są natomiast starania o pozyskanie środków na remonty obydwu jazów i czyszczenie zalewu. Do połowy sierpnia br. jazy powinny być już wyremontowane. Dopiero w następnej kolejności można by było przystąpić do oczyszczania zbiornika wodnego. Taka kolejność prac wynika z tego, że oczyszczenie zalewu bez uprzedniego remontu jazów spowodowałoby to, że oczyszczony zbiornik zostałby w krótkim czasie ponownie zamulony. Poinformował, że od 1997 r., czyli od czasu awarii jazu górnego do zalewu spłynęło ponad 200 tys. m3 namułów, które teraz trzeba będzie wywieść. Koszt remontu jazów i czyszczenia zalewu będzie opiewał na kwotę przekraczająca 8 mln zł. Z kolei dostosowanie pensjonatu „Komunalni” do aktualnie obowiązujących norm i standardów będzie kosztowało ok. 10-11 mln zł.


Wobec braku innych uwag Przewodniczący Rady Miejskiej stwierdził, że

Rada Miejska przedstawioną informację przyjęła do wiadomości.


Ad. pkt 7


Informacja o stanie przygotowania Gminy do korzystania z funduszy strukturalnych i funduszu spójności.


Burmistrz Miasta i Gminy

Przedstawił informację o stanie przygotowania Gminy do korzystania z funduszy strukturalnych i funduszu spójności. (Informacja ta stanowi załącznik niniejszego protokołu).


Wobec braku innych uwag Przewodniczący Rady Miejskiej stwierdził, że

Rada Miejska przedstawioną informację przyjęła do wiadomości.


Ad. pkt 8


Informacja o realizacji wniosków składanych przez radnych, sołtysów i komitety osiedlowe.


Burmistrz Miasta i Gminy

Przedstawił informację o realizacji wniosków składanych przez radnych, sołtysów i komitety osiedlowe. (Informacja ta stanowi załącznik niniejszego protokołu).


Wobec braku innych uwag Przewodniczący Rady Miejskiej stwierdził, że Rada Miejska przedstawioną informację przyjęła do wiadomości.


Ad. pkt 9


Informacja o funkcjonowaniu Staropolskiego Związku Gmin i Miast.


Burmistrz Miasta i Gminy

Stwierdził, że Staropolski Związek Miast i Gmin powstawał „w wielkich bólach”, ponieważ oprócz entuzjastów były też gminy, które podchodziły do tego Związku sceptycznie. Ostatnią gminą, która podjęła uchwałę w ostatniej dekadzie sierpnia 2003 r. w sprawie przyjęcia statutu Związku była Gmina Gowarczów. W związku z tym sprawy proceduralne związane z rejestracją Związku przeciągnęły się aż do 2004 r. Związek ten pracuje tak, jak tylko pozwalają na to jego najsłabsze ogniwa. Dlatego też Związek ten nie przyniósł jak na razie Gminie, ani strat, ani ewidentnych korzyści. W ramach tego Związku są obecnie prowadzone prace zmierzające do sformułowania wspólnego dla gmin powiatu koneckiego należących do Związku projektu dotyczącego rozwiązania problematyki śmieciowej. Poinformował że na czele Związku stoi Zarząd, w skład, którego wchodzi Pan Mirosław Nowak – Przewodniczący (wójt Gminy Ruda Maleniecka) oraz Pan Edmund Wojna – Zastępca Przewodniczącego (Burmistrz Miasta i Gminy Stąporków).

(Pisemna informacja w tej sprawie stanowi załącznik niniejszego protokołu).

Wobec braku innych uwag Przewodniczący Rady Miejskiej stwierdził, że Rada Miejska przedstawioną informację przyjęła do wiadomości.

Ad. pkt 10

Rozpatrzenie projektów uchwał

a)

Projekt uchwały w sprawie przystąpienia do sporządzenia miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego miasta Końskie obejmującego działki oznaczone w ewidencji gruntów numerami: 3130/7, 3130/1, 3132/1, 3128/2, 3128/4, 3128/5, 3128/6, 3128/7, 3128/8, 3132/7, 3131/2, 3131/3, 3131/4, 3132/14 i część działki 3129/2 położone w Końskich w rejonie ulic: Partyzantów i Południowej radni otrzymali w dniu sesji. Projekt ten był omawiany na Komisji Rozwoju Gospodarczego, Budżetu i Finansów Rady Miejskiej


Radna Barbara Zielińska

Poinformowała, że w związku z planowanym głosowaniem nad w/w projektem uchwały, Kluby Radnych: Samorządni Ziemi Koneckiej oraz Samoobrona wnoszą o przyjęcie przez Wysoką Radę stanowiska.

(Stanowisko to zostało przedłożone na piśmie i stanowi załącznik niniejszego protokołu.) Zaznaczyła, że stanowisko to podpisało 9 radnych z w/w Klubów.


Przewodniczący Rady – Grzegorz Wąsik

Wyraził zaskoczenie, czemu stanowisko to nie zostało przedstawione również pozostałym radnym do podpisu.


Burmistrz Miasta i Gminy

Projekt uchwały w powyższej sprawie jest następstwem zgłaszanych postulatów przez środowiska handlowców z terenu Gminy Końskie. Przedsiębiorcy Ci wskazywali, że taki właśnie sposób postępowania jest najskuteczniejszy w zablokowaniu powstania wielko-powierzchniowego sklepu. Powstanie takiego sklepu stanowi zdaniem kupców zagrożenie dla ich działalności gospodarczej oraz dla bytu setek rodzin w Gminie Końskie. Odnosząc się do artykułów prasowych w tej sprawie, stwierdził, iż nie chciałby, aby upowszechniło się wrażenie, że Burmistrz Miasta i Gminy Końskie jest zainteresowany budową w Końskich hipermarketu, ponieważ jedyny dowód na jego zainteresowanie tą sprawą jest wydana negatywna decyzja o warunkach zabudowy. Na podstawie negatywnie wydanej decyzji sformułowane zostały jego zdaniem niesprawiedliwe i krzywdzące wnioski. W związku z tym zaapelował, aby wziąć pod uwagę ten tryb postępowania, który był do tej pory stosowany oraz oceniać go w sposób obiektywny. Dyskutowana sprawa ma swoje korzenie nieco wcześniejsze, związane przede wszystkim z faktem, że w myśl nowej ustawy o planowaniu przestrzennym z dniem 31 grudnia 2003 r. wygasły obowiązujące dotychczas w gminach ogólne plany zagospodarowania przestrzennego. Gmina Końskie posiada Studium Uwarunkowań Przestrzennych, które miało przygotować podstawę prawną i źródłową do wykonania nowego ogólnego planu zagospodarowania przestrzennego. Problem w tym, że ustawa o planowaniu przestrzennym uczyniła w zasadzie ogólny plan awykonalny dla gmin, ze względu na narzucony przez ustawodawcę stopień szczegółowości i związane z tym koszty. Mimo, że Rada Miejska podjęła decyzję o przystąpieniu do planu ogólnego, to w rzeczywistości nie wykonała tutaj działań związanych, po pierwsze z pewnymi brakami czy lukami w wydawaniu aktów wykonawczych, a po drugie związanych z przewidywanymi kosztami zafundowania sobie takiego planu a następnie korzystania z niego. Nowy plan ogólny ma mieć bowiem szczegółowość dotychczasowego planu miejscowego. Wiąże się to więc z przejściem ze skali 1:10 000 do skali 1:1000. Taki wzrost dokładności skutkuje kosztami. W takim planie ogólnym należy zamieścić wszystkie inwestycje dobra publicznego, które mają być uzgodnione z właściwymi instytucjami. O ile do tej pory ujęcie takich inwestycji pożytku publicznego było czymś naturalnym w planach ogólnych i rodziło tylko takie konsekwencje, że w obszarze ich zapisania w planie nawet właściciele prywatnych gruntów nie mieli praw dotyczących zmiany zapisów, ani innego wykorzystania swoich działek, o tyle teraz zapisanie takich inwestycji wiązałoby się z koniecznością określenia terminów ich realizacji i w związku z tym, natychmiastowego wykupu działek przewidzianych pod takie inwestycje lub wypłaty odszkodowania za uniemożliwienie korzystania z własności prywatnej do czasu dokonania tego wykupu. W tej sytuacji żadna gmina w Polsce nie przystąpiła do wykonania ogólnego planu zagospodarowania przestrzennego. Natomiast samo Studium Uwarunkowań Przestrzennych nie stanowi podstawy prawnej dla gminy do wydawania decyzji o warunkach zabudowy. Jest za to źródłem prawa dla wykonawców przyszłych planów miejscowych. To Studium jest oceniane przez Wydział Urbanistyki UMiG krytycznie. Studium to będzie wymagało szczegółowego przejrzenia i prawdopodobnie zmian, ponieważ są w nim takie zapisy, które już dzisiaj wydają się być niebezpieczne, co do możliwości wykonywania przez gminę funkcji urbanistycznego gospodarza terenu. Nie do końca wydaje się być przemyślne wprowadzenie uchwalonego w 2000 r. Studium zapisów zarówno w części graficznej, jak i opisowej dotyczących terenów pod lokalizację działalności gospodarczej. Tereny te są częściowo chronione zapisem o możliwości prowadzenia tam działalności rolniczej i to będzie musiało ulec zmianie. Gmina Końskie będzie musiała się przygotować do tego, by dokonać analizy i potencjalnych zmian w Studium Uwarunkowań Przestrzennych. Niestety ustawa o planowaniu przestrzennym nie pozwala na to, by dokonać tego wybiórczo, czyli aby dokonać zmiany fragmentu Studium. Istnieje bowiem wymóg zmiany Studium jako całości. Odnosząc się do przekazanego na jego ręce oraz na ręce Przewodniczącego Rady Miejskiej pisma od handlowców stwierdził, że przedsiębiorcy ci sformułowali tezę, iż Gmina Końskie powinna natychmiast po otrzymaniu wniosku o wydanie warunków zabudowy przystąpić do sporządzenia miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego dla obszaru objętego wnioskiem. Przyjęta przez Gminę procedura wydania negatywnej decyzji wydaje się budzić wątpliwości i dlatego w związku z tym chciałby się do tego odnieść, aby uniknąć jakiś podejrzeń czy insynuacji – zaznaczył. Gmina nie ma obowiązku sporządzenia miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego dla każdego terenu, którego dotyczy wniosek. Ma natomiast prawny obowiązek wydania decyzji o warunkach zabudowy. Przystąpienie do planu miejscowego jest rzeczą, do której należy się przymierzyć. W Polsce jeszcze żadna Gmina nie przystąpiła do sporządzenia planu miejscowego, ponieważ w warunkach nowej ustawy o planowaniu przestrzennym stanowi to wielką niewiadomą. Zarówno autorzy takich opracowań, jak i gminy podchodzą do tego na zasadzie dużej dozy ostrożności. Nowa ustawa o planowaniu przestrzennym nie jest jeszcze opatrzona komentarzami i orzecznictwem sądowym. Jeden z najbardziej kontrowersyjnych elementów tego nowego prawa, czyli zasada dobrego sąsiedztwa doczekała się dużej liczby interpretacji. Nie spełnienie zasady dobrego sąsiedztwa jest jedną z kluczowych podstaw do wydania negatywnej decyzji o warunkach zabudowy. Z drugiej jednak strony Samorządowe Kolegium Odwoławcze akurat tę przeszkodę uznało w tym indywidualnym przypadku za nieistniejącą, ponieważ wzięło pod uwagę cały obszar analizowany, a nie tylko działkę będącą przedmiotem wniosku oraz działki z nią sąsiadujące. W związku z tym, z decyzji SKO wynikało, że wniosek spełnia parametry dobrego sąsiedztwa, ponieważ w analizowanym obszarze znajduje się budynek Przychodni przy ul. Południowej pełniący również funkcje publiczne. Taka interpretacja była możliwa przed pojawieniem się na stronach internetowych Ministerstwa Gospodarki oficjalnej interpretacji, która głosi, że działką sąsiednią w myśl zasady dobrego sąsiedztwa jest taka działka, która ma przynajmniej jedną wspólną granicę z działką będącą przedmiotem wniosku. Gdyby, więc dzisiaj SKO rozpatrywało ponownie tę decyzję prawdopodobnie nie mogłoby podważyć wytkniętej w decyzji negatywnej luki, jaką był brak spełnienia zasady dobrego sąsiedztwa. Dzisiaj podejmując uchwałę o przystąpieniu do sporządzenia miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego Gmina podejmuje tym samym walkę z czasem. Ze swej strony obiecał, że Gmina Końskie dołoży wszelkich starań, żeby plan taki powstał w możliwie jak najkrótszym czasie. Nie będzie on mógł obejmować jednak wyłącznie działki będącej przedmiotem wniosku, ponieważ we wniosku wskazano działkę o powierzchni 2,4 ha, podczas, gdy przedmiotem kolejnego wniosku mogą być kolejne działki tego samego właściciela lub sąsiednich właścicieli obejmujących wskazane w Studium Uwarunkowań Przestrzennych tzw. obszar chronionego krajobrazu. W związku z tym, w sytuacji, gdy za każdym razem wprowadzany byłby nowy wniosek dotyczący kolejnej partii działki, to idąc tym tokiem myślenia trzeba by było podejmować uchwałę o przystąpieniu do planu miejscowego na kolejny odcinek. W związku z tym oraz w związku z wynikającą z ustawy o planowaniu przestrzennym koniecznością opracowania planów miejscowych dla obszaru jednej funkcji. Omawiany projekt uchwały obejmuje kilka działek, które są w Studium Uwarunkowań Przestrzennych są zaznaczone tym samym kolorem, a w części opisowej mają tą samą funkcję, czyli tworzą pas chronionego krajobrazu ze względu na sąsiedztwo z zabytkową częścią Gminy Końskie. Wniósł do Rady Miejskiej o podjęcie omawianego projektu uchwały, mimo], że ma świadomość ryzyka wynikającego z jej podjęcia. Plan dotyczy gruntów prywatnych, wobec których Gmina nie ma bezpośredniego interesu prawnego, w tym znaczeniu, że nie jest właścicielem terenu, który poddaje pewnemu porządkowi urbanistycznemu. Tutaj mogą wystąpić pewne opóźnienia, w których nie można przesądzać o winie lub braku winy. Stwierdził, że przyjęta przez UMiG droga postępowania administracyjnego polegająca na gruntownym przygotowaniu decyzji odmownej była drogą właściwą. Nie chciałby, aby ta droga została zakwestionowana jako prowadząca do realizacji celu sprzecznego z zamierzeniami i intencjami większości radnych czy osób obecnych na sali obrad. Okoliczności te uzasadniają wniosek o podjęcie w tej sprawie przez Wysoką Radę decyzji.


Radny Zbigniew Struzik

Stwierdził, że dobrze się składa, że Burmistrz ma świadomość istnienia ryzyka. Zaznaczył przy tym, że to ryzyko mogłoby być mniejsze, gdyby Gmina nie straciła 6 m-cy w tym temacie. Bardzo dobrze się również składa, że Pani radna Zielińska złożyła wniosek o podjęcie tej uchwały. Zaznaczył, że radni z Klubu SLD dowiedzieli się o całej sprawie dopiero od handlowców, podczas gdy radni z pozostałych Klubów wiedzieli o tej sprawie od dawna. Gdyby nie ci sprzedawcy to by dziś tej uchwały nie było. Zauważył, że projekt uchwały zawiera błąd w podstawie prawnej, co może spowodować uchylenie podjętej uchwały przez organ nadzoru i w rezultacie wydłużyć całą sprawę. Wyraził wątpliwości, co do prawidłowości zastosowania art. 18 ust. 2 pkt. 5 ustawy o samorządzie gminnym, który dotyczy uchwalania planów miejscowych oraz planów zagospodarowania przestrzennego. Tymczasem uchwała nie dotyczy uchwalenia planu, tylko przystąpienia do jego sporządzenia. W poprzednich tego typu uchwałach stosowany był, zamiast, pkt. 5 – pkt. 15, który mówi, o podejmowaniu przez Radę uchwał w innych sprawach zastrzeżonych ustawami do kompetencji Rady. Odnosząc się do wypowiedzi Burmistrza dotyczącej konieczności przeprowadzania głębokich analiz Studium Uwarunkowań Przestrzennych - stwierdził, że władze wykonawcze doskonale wiedziały, iż ważność plan traci w 2003 r. i że przez okres prawie pół kadencji w tej sprawie nic się nie działo. Może dojść do takiej sytuacji, że taki przypadek, który właśnie wystąpił może się powtarzać. Gmina powinna, więc kontynuować swoje działania w sferze zagospodarowania przestrzennego, w sferze stosowania prawa miejscowego, uchwalać miejscowe plany, gdyż jest to po prostu bezpieczniejsze – zaznaczył. Plany takie winny zawierać w sobie w szeroko upublicznionym procesie klarowne zasady kształtowania i zagospodarowania terenu. Z nowej ustawy o planowaniu przestrzennym z 27 marca 2003r. wyraźnie wynika, że Burmistrz przynajmniej raz w kadencji powinien zapoznać Radę z wynikami analizy zmian w zagospodarowaniu przestrzennym. Jego zdaniem Rada na kolejnych sesjach powinna zająć się tymi sprawami, których przygotowaniem zająłby się właściwy merytorycznie Wydział UMiG.


Radna Barbara Zielińska

Odnosząc się do wypowiedzi Pana radnego Struzika dotyczącej bardzo późnego poinformowania o sprawie radnych Klubu SLD – stwierdziła, że całej sprawy by nie było, gdyby Gmina wykupiła grunty, kiedy jeszcze Pan Struzik był członkiem Zarządu Miasta i Gminy. Zaznaczyła, że nie zrozumiała jest dla niej decyzja o wycofaniu w tym czasie przez Gminę wadium. Postawiła pytanie, dlaczego Gminy nie było wówczas stać na wykupienie tych gruntów. Wyraziła zaskoczenie, że jako radna pełniąca swoją funkcję już trzecią kadencję dopiero teraz dowiedziała się, że Gmina wycofała wadium, bo nie było jej stać na wykup gruntów. Zapytała, dlaczego radni nie zostali o tym fakcie poinformowani, gdyż można było zapobiec takiej sytuacji, która obecnie się pojawiła.


Radny Zbigniew Struzik

Nie zgodził się z wypowiedzią Pani Zielińskiej, że Gmina wycofała się z wadium, a o tym mówił również Burmistrz na posiedzeniu Komisji Rozwoju Gospodarczego Budżetu i Finansów. To jest kłamstwo – podkreślił kilka razy. Gmina nie wpłaciła w ogóle wadium, gdyż nie miała zamiaru kupić tych działek w przyszłości. Prosi o dowody, że Gmina wpłaciła wadium na zakup tych terenów. Tak mówić nie można, to jest odbijanie „piłeczki”, chęć obciążenia poprzedniej władzy za zaistniały stan rzeczy stwierdził. Jest to kłamstwo bowiem wadium nie było w ogóle wpłacane dodał. Gmina nie zamierzała tych gruntów kupować ponieważ to były tereny rolnicze. Poinformował, że Gmina zwróciła się natomiast do Agencji Własności Rolnej o nieodpłatne przekazanie jej tych gruntów. Dzisiaj Burmistrz może też powiedzieć, że nie wykupi tych terenów, bo mają one jedynie przeznaczenie rolnicze. Stwierdził, że o ile pamięta w tym samym wówczas dniu Gmina przystąpiła do przetargu na wykup działek przy ul. Gimnazjalnej i wpłaciła wówczas wadium na 5 działek, z których kupiła jedną, ponieważ ceny były tak wysokie, że Gminy nie było stać na wykup pozostałych 4 działek. Natomiast na działki, o których mowa w omawianym projekcie uchwały nigdy nie było wpłacone przez Gminę wadium, tym bardziej, że ówczesny budżet nie przewidywał wystarczających środków na ten cel. W budżecie zabezpieczone były jedynie środki na kwotę 100 tys. zł, a cena wywoławcza za działki wynosiła 230 tys. zł.


Radna Barbara Zielińska

Jej zdaniem nie wykupując wówczas tych gruntów Zarząd Miasta i Gminy działał na szkodę wszystkich mieszkańców Gminy. Były to, bowiem najbardziej atrakcyjne grunty w mieście. W związku z faktem, że obecnie na Osiedlu Królewskim działki sprzedawane są w drodze przetargu po 40 tys. zł. postawiła pytanie, jakie straty poniosła Gmina nie wykupując omawianych gruntów, nie informując o całej sprawie radnych. Być może udałoby się wówczas znaleźć jakiś sposób na wygospodarowanie środków na wykup działek.


Radny Zbigniew Struzik

Nie chodziło o to, że Gminy nie było stać na wykup działek, tylko o to, że Gmina musiała uszanować swoje stanowisko. Rada uchwaliła, bowiem plan zagospodarowania przestrzennego oraz Studium Uwarunkowań Przestrzennych, gdzie zostało zapisane, że na wskazanych gruntach można prowadzić tylko działalność o charakterze rolniczym. Postawił pytanie, czy Gmina miała najpierw wykupić grunty, a potem zmieniać ich przeznaczenie. Trzeba szanować swoje stanowiska dodał.


Radna Barbara Zielińska

Zapytała czy ten, co kupił grunty wiedział, że to tereny rolnicze?


Radny Zbigniew Struzik

Odpowiedział, że tu jest właśnie problem, że ten, co kupił wiedział o tym.


Pan Kucharski Jacek – przedstawiciel handlowców

Stwierdził, że jest mu przykro, że Rada Miejska nie jest w stanie wypracować wspólnego stanowiska w dyskutowanej sprawie. Wyrzucanie sobie spraw sprzed kilku lat jest wielkim nieporozumieniem, dlatego, że być może w następnej kadencji będzie nowy Burmistrz, który będzie spychał odpowiedzialność na poprzednika. Nie róbmy tego zróbmy coś dla siebie zaapelował. Wierzy, że Burmistrz spełni swoją obietnicę i będzie tak nadzorował pracę urzędników, bo to teraz tylko i wyłącznie od nich zależy czy ta sprawa pozytywnie zostanie szybko załatwiona. Nie chciałby być więcej obecny w takiej sytuacji, kiedy Rada się ze sobą nie zgadza. Zwrócił się o zajęcie przez Radę Miejską wspólnego stanowiska w omawianym temacie.


Radny Jan Wiaderny

Dzisiaj można z niepokojem zaobserwować zjawisko konfrontacji kapitału polskiego z kapitałem obcym. Podobna sytuacja występuje obecnie. Handlowcy – sklepikarze zatrudniają nie tylko osoby z rodziny, ale te z zewnątrz przyczyniając się w ten sposób, że zapewniają utrzymanie wielu rodzinom i zmniejszają bezrobocie. Burmistrz ma kłopoty z wykupem działek między „Polmo”a Kornicą, które byłyby przeznaczone na działki typowo prorozwojowe, nie ma pieniędzy i nie ma ochoty sprzedawać tych działek. Wracanie do przeszłości, do historii i „kopanie się po nogach” nie jest ani w porządku, ani grzeczne to nie ta droga, która nie prowadzi do rozwiązania problemu. Polak dla Polaka musi być bratem i to jest nasze obronne hasło. Trzeba wszystko zrobić, aby tą sprawę załatwić dodał.


Radny Jerzy Gołacki

Zapytał, kto uchylił negatywną decyzję Burmistrza o warunkach zabudowy omawianego terenu.


Burmistrz Miasta i Gminy

Odpowiedział, że uczyniło to Samorządowe Kolegium Odwoławcze w Kielcach.


Radny Jerzy Gołacki

Z tego co wie, wśród zarzutów do wydanej przez Burmistrza decyzji odmownej znalazł się argument, że teren będący przedmiotem wniosku ma charakter mineralny i że można na tym terenie wszystko robić. Zapytał czy ktoś widział, aby w tym rejonie była kiedyś kopalnia piasku czy kamieniołom. Odnosząc się do wypowiedzi radnego Wiadernego – stwierdził, że obcy kapitał zafundował mieszkańcom supermarkety i hipermarkety. Jego zdaniem należy naciskać na organy nadzoru. „Źródło całego zła znajduje się u góry” – stwierdził. Zapytał, na jakiej podstawie ten organ postąpił wbrew woli władz miejscowych i chyba większości społeczeństwa. Zwrócił się do Pana Posła Adama Sosnowskiego o interwencję w tej sprawie. W Końskich działają dwa supermarkety – Biedronka i Albert, który poprzednio nazywał się Sezam. Wiadomo Albert, dlaczego zmienił nazwę. Postawił pytanie, ile do Urzędu Skarbowego w Końskich wpłynęło podatków od tych supermarketów. Najgorsze jest to, że zyski z ich działalności prawdopodobnie nie zostają w Polsce. Zapytał, skąd w takiej sytuacji ma brać Państwo środki na wypłatę zasiłków, rent itp. Najwyższy czas, aby uświadomić społeczeństwu jak faktycznie przedstawia się sytuacja.


Pan Adam Sosnowski – Poseł na Sejm RP

Nie często bywa na sesjach, bowiem najczęściej odbywają się w tym samym czasie, co posiedzenia Sejmu stwierdził. Na skutek interwencji mieszkańców musiał wygospodarować czas, aby wziąć udział w dzisiejszej sesji i do tej sprawy się ustosunkować.

Odnosząc się do wypowiedzi radnego Gołackiego – stwierdził, że dobrze jest czasem czytać ustawy i co ważne rozumieć to, co się czyta. Nikt nie mówi, że na tym terenie, o którym mówimy jest kamieniołom, lub są to tereny mineralne. W ustawie o zagospodarowaniu przestrzennym wskazane są warunki, które należy spełnić, aby decyzja w tej sprawie była ważna lub nieważna. Bez względu na naciski i na to, jakie byłyby opinie na temat „góry”, Warszawy, Brukseli itd., to są warunki, które decyzja musi spełniać. W tym przypadku decyzja Burmistrza tych warunków nie spełniła. Wyraził obawę, że jeżeli dzisiaj, kiedy stracone zostało już pół roku, będzie się dyskutowało na temat tego, co kiedyś było, a nie będzie się rozmawiało jak tak uchwała w tej sprawie ma wyglądać, to może się zdarzyć, że uchwała ta podjęta zostanie u usterkami, które spowodują jej uchylenie. Wówczas znów pojawi się dyskusja, na jakiej podstawie została uchylona. Zaproponował, aby zastanowić się, czy proponowana uchwała posiada optymalne brzmienie, czy spełnia wszystkie warunki do tego, aby nie została przez organ nadzoru uchylona. Nie chciałby, aby na skutek błędu w przywołaniu podstawy prawnej czy na skutek objęcia zakresem uchwały części gruntu 4 klasy ziemi uchwała została uchylona. Wyraził zaskoczenie, że radni w pierwszej kolejności występują o podjęcie w/w uchwały, zamiast zastanowić się czy spełnia ona wszystkie warunki. Zgodził się z Burmistrzem, że bardzo trudno będzie w ciągu pół roku sprawić, aby „uchwała zadziała”. Gdyby uchwała „nie zadziała” Burmistrz będzie zmuszony wydać decyzję o budowie hipermarketu. Wówczas znów pojawi się dyskusja, kto jest temu winien.


Burmistrz Miasta i Gminy

Przed wystąpieniem p. Kucharskiego chciał wystąpić z apelem, oto aby przerwać dyskusję dotyczącą odpowiedzialności za zaistniałą sytuację i za ten głos wyprzedzający dziękuje. Musi powiedzieć jedno, bo ono ilustruje wagę podejmowanej dzisiaj uchwały. Określa również szansę i skalę możliwości jej realizacji. Przeciętny termin przyjmowania przez Gminę Końskie miejscowych planów zagospodarowania przestrzennego to okres 4-5 lat. Najkrócej opracowywanym i przyjmowanym planem, był plan dotyczący Osiedla Królewskiego, gdzie całość ziemi była w dyspozycji Gminy, podobnie jak i grunty sąsiadujące. Plan ten przyjmowano w warunkach starej ustawy o planowaniu przestrzennym w ciągu półtora roku. Nowa ustawa o planowaniu przestrzennym jest trudniejsza w stosowaniu. Apel radnego Gołackiego odebrał jako prośbę skierowaną do Sejmu o uchwalanie bardziej zrozumiałego, czytelnego prawa, nie zostawiającego pola dla różnych jego interpretacji. Faktycznie trzeba spełnić 5 warunków, aby decyzja o warunkach zabudowy była pozytywna. Nie spełnienie choćby jednego z tych warunków powoduje, że organ I instancji, czyli Gmina ma obowiązek wydać decyzję negatywną. W tym przypadku w pierwszym podejściu znaleziono dwa uchybienia. Pierwsze uchybienie to rolniczy charakter gruntów – tu się okazało, że SKO dostało z Urzędu Wojewódzkiego do dyspozycji materiał, z którego wynikało, że grunty mają charakter pochodzenia mineralnego i dlatego nie podlegają decyzji o odrolnieniu. Nikt z Gminy nie wiedział, że grunty te są pochodzenia mineralnego i że w związku z tym nie będzie koniecznej decyzji o odrolnieniu. Kolejną kwestią jest sposób interpretacji zasady dobrego sąsiedztwa. Jeżeli mówi się o precyzyjnym prawie, to należy powiedzieć, że zapis dotyczący tej zasady był interpretowany w rozmaity sposób w skali całego kraju. Na stronach Ministerstwa Gospodarki ogłoszona została oficjalna interpretacja tej zasady. Odniósł wrażenie, że po czasach tworzenia prawa powielaczowego, w którym interpretacja właściwa przesyłana była pocztą w formie odbitek powielaczowych, teraz występuje prawo internetowe, gdyż interpretacje ukazują się na stronach Ministerstwa. W sensie prawnym interpretacje te, tak naprawdę nie są aktami, które można przywołać, zastosować i które są nie do uchylenia. Rozumie, że gminy i Samorządowe Kolegia Odwoławcze będą tą oficjalną interpretacją się posiłkować jako zasadniczą. SKO może jednak stwierdzić, że jest to tylko interpretacja, do której nie ma obowiązku się stosować. Gdyby nowa ustawa o planowaniu przestrzennym zawierała w sobie interpretację zasady dobrego sąsiedztwa to nie byłoby w tej sytuacji problemu, ponieważ zasada dobrego sąsiedztwa w przypadku tego wniosku nie jest spełniona. Gdyby dzisiaj wydana została decyzja negatywna, to SKO z najwyższym trudem mogłoby uznać, że nie zna i nie przyjmuje do wiadomości interpretacji ministerialnej. Zaznaczył, że jego stan wiedzy oraz UMiG w chwili rozpoczęcia tej sprawy był dokładnie taki sam, jak stan wiedzy Zarządu Miasta i Gminy i ówczesnego Burmistrza, kiedy ten decydował o tym, aby nie przystąpić do przetargu na zakup omawianej działki. Stwierdził, że poprzedni Burmistrz – Pan Henryk Popik na łamach „Echa Koneckiego” wypowiedział się, że Gmina Końskie zrezygnowała z zakupu tej działki z dwóch powodów. Po pierwsze z przyczyn finansowych, a po drugie wskutek zapisów w Studium Uwarunkowań Przestrzennych, które eliminowały możliwość powstania na tym terenie jakiejkolwiek zabudowy. To Studium Uwarunkowań Przestrzennych obowiązuje nadal. Sprawa się rozpoczęła w tym stanie wiedzy jaki wówczas istniał. Jeżeli dzisiaj wiadomo jest, że Gmina powinna uchwalić miejscowy plan zagospodarowania przestrzennego dla tej działki, to być może powinno się to uczynić w roku 2001, kiedy podejmowano decyzję, aby nie kupować omawianych gruntów. Obecnie występuje dylemat, czy podjąć uchwałę w tej sprawie mimo istniejącego ryzyka, ale jednocześnie z widokami na powodzenie, czy też uchwałę odrzucić. Pozostała tylko kwestia, aby podejmowana uchwała była na tyle drobiazgowa z punktu widzenia formalno - prawnego, aby nie mogła zostać uchylona. Zapytał Panią Teresę Dorosławską – Radcę Prawnego UMiG, czy przy podstawie prawnej zamiast pkt 5 powinien być przywołany pkt 15 art. 18 ust. 2 ustawy o samorządzie gminnym.


Pani Teresa Dorosławska – Radca Prawny UMiG

Odpowiedziała, że właściwą podstawą prawną jest pkt 15 art. 18 ust. 2 ustawy
o samorządzie gminnym dodała, że w projekcie pojawił się tzw. „czeski błąd”

Przewodniczący Rady Miejskie – Grzegorz Wąsik

Stwierdził, że takie rzeczy w takich sytuacjach nie powinny się zdarzać. Co to znaczy „czeski błąd” zapytał? To znaczy, że znów muszą być podejrzenia, że ktoś specjalnie źle to zrobił, aby uchwała była ewentualnie uchylona. Rozumie, że tak nie jest, ma dobrą wolę i wierzy wszystkim ludziom, ale cała otoczka tej sprawy, która od pewnego czasu się toczy, sposób przedstawienia tego projektu uchwały, z wielkimi bólami dopiero dziś przed sesję, a przecież można było normalnie w terminie – to powoduje, że te wszystkie kwestie narastają i rodzą określone podejrzenia. Tym samym wkrada się nerwowość między ludźmi a tego nie powinno być, lecz temat załatwić tak jak trzeba.


Radny Zbigniew Struzik

Zauważył, że gdyby tego projektu uchwały nie wziął wczoraj z Biura tylko dziś, bowiem radnym dziś była przekazana, to tego błędu byśmy nie wyłapali i uchwała najprawdopodobniej przez Wojewodę byłaby uchylona. Zwrócił jeszcze na jedną rzecz uwagę , że w załączniku graficznym do tego projektu uchwały jest objęte dużo więcej działek. Z punktu formalnego jest to zasadne, ale w tej szczególnej sytuacji czy nie jest to zagrożeniem, że może to przedłużyć termin całej procedury. Ma takie obawy. Zapytał, jaką klasę ziemi posiada ta druga część działek. Jest to istotne, bo jeżeli jest to klasa ziemi 4 to trzeba wystąpić do Wojewody o zgodę a to też może wydłużyć termin dodał.


Burmistrz Miasta i Gminy

Zapisy tego projektu uchwały dyskutowane były na posiedzeniu KRGBiF. Powtórzył, dlaczego projekt tej uchwały obejmuje teren kilku działek. Chodzi o to aby nie było różnicy między zapisami w planie miejscowym a zapisami w Studium Gdyby teren ten zminimalizować to istnieje ryzyko że może to się obrócić przeciwko nam. Po drugie wniosek dotyczył pierwszej części działki o wymiarach 2.4 ha natomiast obszar chronionego krajobrazu zapisany w Studium jest znacznie większy. Ten sam właściciel ma działkę o powierzchni 6 ha. Jest obawa, że jeżeli podjedlibyśmy uchwałę na powierzchnię 2,4 ha i byłaby ona skuteczna to mógłby wpłynąć wniosek następny na dalsze tereny. Aby uniknąć tego niebezpieczeństwa wprowadzono ten zapis . Czy będzie dość czasu aby tę uchwałę przyjąć. Tak jak już mówił ryzyko jest. Obnosząc się do faktu braku w podstawie prawnej jedynki przed piątką stwierdził, że organ nadzoru traktuje to jako błędy literowe a nie uchybienia formalno prawne. Pozostaje kwestia do wyjaśnienia klasy bonitacyjnej ziemi – czy jest obowiązek zasięgania opinii zwrócił się z pytaniem do Pani Naczelnik Wydziału UKO.


Pani Maria Faraś – Naczelnik Wydziału UKO

Na części tego terenu rzeczywiście jest grunt tej akurat klasy, ale nie brany jest pod uwagę stwierdziła. Grunt ten wymaga zgody na odrolnienie.


Pan Kucharski Jacek

Ma przed sobą projekt uchwały, i jest tu oznakowany teren granicami podlegającymi do opracowania nowego miejscowego planu zagospodarowania. Ma w związku z tym pytanie, które z działek na tym terenie są działkami, które mogą być przekazane pod budownictwo.


Burmistrz Miasta i Gminy

Zgodnie ze Studium Uwarunkowań Przestrzennych, żadna z tych działek nie może być przekazana pod budownictwo. Takie są zapisy w Studium dodał. Ten obszar zaznaczony w Studium jako chroniony może być przedmiotem opracowania miejscowego planu.


Pan Kucharski Jacek

Jeżeli jest zapisane, jako teren zielony to zrobienie takiego planu jest możliwe stwierdził. Odniósł się do stwierdzenia w dyskusji, że strony mogą składać skargi stwierdził, że nie mogą – jedynie mogą tylko składać wnioski do projektu planu. A więc uchwalenie tego planu jest możliwe zależy to od urzędników - życzył powodzenia w realizacji tego zadania.


Przewodniczący Rady Miejskiej

Podziękował za życzenia i stwierdził, że urzędnicy też podziękują jak wykonają pracę w terminie.

Dodał, że z pełną wiarą podchodzimy do tego projektu uchwały, który dziś radni otrzymali, że podobnych innych uchybień, które by dyskwalifikowały tą uchwalę przez Wojewodę nie będzie. Zaznaczył, że w piśmie, które do niego skierowali handlowcy jest załączony tok postępowania w tej sprawie, który precyzuje terminy, że mimo tego półrocznego opóźnienia uchwalenie miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego na ten teren jest możliwe. Poinformował, że w między czasie pozostali radni podpisali stanowisko przedstawione przez P. radną Barbarę Zielińską


Pan Adam Sosnowski – Poseł na Sejm RP

Zadał pytanie czy zdąży się odrolnić te tereny?


Burmistrz Miasta i Gminy

Odpowiedział, ze jeżeli w Studium teren ten przeznaczony jest pod teren zielony to zgodnie z tym Studium teren ten nie wolno odrolnić.


Pan Adam Sosnowski – Poseł na Sejm RP

Zadał pytanie ponownie, czy 4 punkt ustawy o zagospodarowaniu przestrzennym nie będzie przeszkodą, który mówi, że jeżeli jest hektar gruntów klasy czwartej to trzeba wystąpić do Wojewody o zgodę – jeśli tak to się przedłuża procedurę. Uwzględniając ten fakt czy ten harmonogram da się zrealizować.


Burmistrz Miasta i Gminy

Ten harmonogram jest pewną ideą zauważył, i rozumie, że nie jest to sztywny rozkład jazdy, bo to on zakłada, że wszystko pójdzie możliwie jak najlepiej. Żadna Gmina w Polsce nie pracowała i nie przyjęła miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego pod rządami nowej ustawy w związku, z czym te terminy mogą być terminami instrukcyjnymi. Czy mogą być jakieś poślizgi – nie wie? Zrobimy wszystko, aby czynności wszystkie wykonać w tej sprawie dodał.


Radny Zbigniew Struzik

Zwrócił uwagę, że ani on ani Poseł nie uzyskał odpowiedzi na zadane pytanie, które brzmiało: czy te grunty ten hektar czwartej klasy, przedłuży termin, czy nie przedłuży. Zadał jeszcze jedno pytanie a mianowicie: decyzja negatywna Burmistrza uchylona została przez SKO w miesiącu kwietniu, a więc mamy stratę dwóch miesięcy, czemu tak się stało, że Rada nic o tym nie wiedziała. Co było tego powodem?


Burmistrz Miasta i Gminy

Odpowiadając stwierdził, że w postępowaniu administracyjnym informuje się strony wtedy, kiedy mają istotny interes prawny w postępowaniu. Decyzja administracyjna była negatywna a więc przeciwna do wniosku w sprawie. Dopiero uchylenie decyzji Burmistrza przez SKO spowodowało zagrożenie poprzez liberalną interpretację ustawy o zagospodarowaniu przestrzennym przez SKO. Stąd przygotowując drugą decyzję odmowną zdecydowano powiadomić strony w postępowaniu. Nie dlatego, że taki był obowiązek, bo on nadal nie istniał ale uznano potrzebę powiadomienia stron o sprawie przypuszczając, że wywoła taki przebieg jak dzisiejsze spotkanie. Nie jest tak, że jedyną drogą dla zablokowania tej inwestycji jest przystąpienie do sporządzenia miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego, – choć panuje tutaj taka opinia. Gdyba ta wiedza była jedyną, nieobjawioną a rzeczywistą to nie stało nic na przeszkodzie, żeby ten plan miejscowy zagospodarowania przestrzennego zlecić już wtedy, gdy Gmina nie przystąpiła do przetargu i nie kupiła tej ziemi. To rok 2001 i wtedy wiadomo było, że w 2003 r wygasną plany zagospodarowania przestrzennego . Jeżeli mówimy o opóźnieniach czy stracie czasu to owszem w porównaniu do tego,

czym moglibyśmy dysponować mamy opóźnienia jeżeli chodzi o samą procedurę.

Tak jak już mówił to nie jest jedyna droga i podtrzymuje, że postępowanie administracyjne mogłoby być równie skuteczne, a być może skuteczniejsze, ale opinia powszechna jest taka, więc się do niej przyłącza. Jeżeli chodzi o sprawę odrolnienia gruntów klasy czwartej odpowie p. Faraś.

Pani Maria Faraś – Naczelnik Wydziału UKO

Odpowiadając stwierdziła, że uchwalony plan nie może być niezgodny ze Studium Uwarunkowań Przestrzennych. Studium te tereny przeznacza w użytkowanie rolnicze więc potrzeby odrolnienia nie ma.


Radny Zbigniew Struzik

Poprosił o odpowiedź na pytanie czy musimy zwrócić się do Wojewody o zgodę czy nie ?

Pani Maria Faraś – Naczelnik Wydziału UKO

Odpowiedziała, że nie .

Radny Zbigniew Struzik

Odpowiedź dotyczy tego hektara – czy tak ?


Pani Maria Faraś – Naczelnik Wydziału UKO

Odnośnie tego całego terenu o którym mowa nie musimy uzyskiwać zgody na odrolnienie, jeżeli chcemy opracować plan zgodny ze Studium stwierdziła, a tylko taki plan opracować można.


Radny Zbigniew Struzik

Miał takie obawy, ale jeżeli jest to prawnie w porządku nie ma uwag stwierdził.


Przewodniczący Rady

Zauważył, że jeżeli wcześniej uchwalimy tę uchwałę to więcej czasu będzie na prace związane z jej wdrożeniem. Powtórzył, że radni ufają, że nie będzie już żadnych błędów, które by dyskwalifikowały tę uchwałę. Prosi o sprawdzenie jeszcze raz zapisów w tym projekcie. Zwrócił uwagę, że projekt uchwały aby mógł być umieszczony w porządku obrad winien wpłynąć do Rady na 7 dni przed sesją, radny ma wtedy możliwość dokładnego przeczytania i dokonania analizy zapisów w projekcie uchwały.


Wobec braku uwag Przewodniczący obrad poddał pod głosowanie powyższy projekt uchwały.


Rada Miejska w obecności 20 radnych przy 20 głosach za (jednomyślnie) powzięła


U C H W A Ł Ę NR XVI/148/2004


 

która stanowi integralną część niniejszego protokołu.

Przewodniczący Rady poinformował, że pozostali Radni podpisali stanowisko przedstawione przez Panią radną B. Zielińską, z którego jednoznacznie wynika, że zobowiązuje się władze wykonawcze Gminy czyli Burmistrza do podjęcia wszelkich przewidzianych prawem działań dla zapobieżenia powstania marketu na który był wniosek.


Przewodniczący Rady Miejskiej ogłosił 15-minutową przerwę w obradach.

Po zakończeniu przerwy Przewodniczący Rady Miejskiej wznowił obrady sesji.

b)

Projekt uchwały w sprawie zaciągnięcia pożyczki z Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej w Kielcach na realizację zadania inwestycyjnego pn. „Przebudowa kotłowni węglowej na opalaną olejem opałowym w budynku Szkoły Podstawowej w Dziebałtowie”, był opiniowany przez Komisje Rady i Miejskiej z wyjątkiem Komisji Oświaty, Kultury Sportu i Turystki i uzyskał pozytywną opinie stwierdził Przewodniczący obrad.


Wobec braku uwag Przewodniczący obrad poddał pod głosowanie powyższy projekt uchwały


Rada Miejska w obecności 17 radnych przy 17 głosach za ( jednogłośnie) powzięła

 

U C H W A Ł Ę NR XVI/149/2004


 

która stanowi integralną część niniejszego protokołu.

c)

Projekt uchwały w sprawie zaciągnięcia pożyczki z Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej w Kielcach na realizację zadania inwestycyjnego pn.„Budowa kanalizacji sanitarnej wraz z przyłączami w części ulic Polna i Hubala w Końskich”, był opiniowany przez Komisje Rady i Miejskiej z wyjątkiem Komisji Oświaty, Kultury Sportu i Turystki i uzyskał pozytywną opinie stwierdził Przewodniczący obrad.


Wobec braku uwag Przewodniczący obrad poddał pod głosowanie powyższy projekt uchwały


Rada Miejska w obecności 18 radnych przy 18 głosach za ( jednogłośnie) powzięła

 

U C H W A Ł Ę NR XVI/150 /2004


 

która stanowi integralną część niniejszego protokołu.

d)

Projekt uchwały w sprawie wzniesienia pomnika mjr Henryka Dobrzańskiego ps. „Hubal”, był omawiany przez Komisję Prawa i Praworządności oraz Komisję Rozwoju Gospodarczego Budżetu i Finansów Rady Miejskiej poinformował Przewodniczący.


Wobec braku uwag Przewodniczący obrad poddał pod głosowanie powyższy projekt uchwały


Rada Miejska w obecności 19 radnych przy 19 głosach za ( jednogłośnie) powzięła

 

U C H W A Ł Ę NR XVI/151 /2004


 

która stanowi integralną część niniejszego protokołu.


Głos zabrał Pan Waldemar Komorowski - Przewodniczący Rady Powiatu

Podziękował za przyjęcie tej uchwały, podkreślając, że jest ona potrzebna, aby wystąpić do Komisji, która zajmuje się uzgadnianiem projektów dotyczących budowy pomników. Pomnik ma być odsłonięty w dniu 22 sierpnia br. tj w dniu 5 już wyścigu kolarskiego szlakiem mjr. Hubala. Koszt pomnika to około 50 tys. zł. Są już realizowane prace a Społeczny Komitet liczy na wsparcie Burmistrza Miasta i Gminy, które to wsparcie w rozmowie z nim deklarował. Liczy, że w tym dniu uda się ten pomnik odsłonić, który będzie upiększał Miasto Końskie.


e)

Projekt uchwały w sprawie zmian w budżecie na 2004 r. był opiniowany przez Komisje Rady Miejskiej i uzyskał pozytywną opinię stwierdził Przewodniczący. W dniu dzisiejszym radni otrzymali autopoprawkę o której wstępnie była mowa na posiedzeniach Komisji dodał.


Wobec braku uwag Przewodniczący obrad poddał pod głosowanie powyższy projekt uchwały.


Rada Miejska w obecności 19 radnych przy 18 głosach za i 1 wstrzymującym się powzięła


U C H W A Ł Ę NR XVI /152/2004


 

która stanowi integralną część niniejszego protokołu.

f)

Projekt uchwały w sprawie zasad wynajmowania lokali wchodzących w skład mieszkaniowego zasobu gminy, był opiniowany przez Komisje Rady Miejskiej i uzyskał pozytywną opinię poinformował Przewodniczący.

Wobec braku uwag Przewodniczący obrad poddał pod głosowanie powyższy projekt uchwały wraz z wnioskiem.


Rada Miejska w obecności 19 radnych przy 19 głosach za (jednogłośnie) powzięła


U C H W A Ł Ę NR XVI /153/2004


która stanowi integralną część niniejszego protokołu.

g)

Projekt uchwały w sprawie nieodpłatnego przejęcia nieruchomości od Agencji Nieruchomości Rolnych Oddział Terenowy w Rzeszowie, położonych na terenie wsi Jeżów i Sworzyce, był opiniowany przez Komisje Rady Miejskiej i uzyskał pozytywną opinię przedstawił Przewodniczący.



Wobec braku uwag Przewodniczący obrad poddał pod głosowanie powyższy projekt uchwały.


Rada Miejska w obecności 19 radnych przy 19 głosach za (jednogłośnie) powzięła


U C H W A Ł Ę NR XVI /154/2004


która stanowi integralną część niniejszego protokołu.

h)

Projekt uchwały w sprawie wysokości stawek opłat za zajęcie pasa drogowego był opiniowany przez Komisje Rady Miejskiej i uzyskał pozytywną opinię.


Wobec braku uwag Przewodniczący obrad poddał pod głosowanie powyższy projekt uchwały.


Rada Miejska w obecności 19 radnych przy 18 głosach za i 1 głosie wstrzymującym się powzięła


U C H W A Ł Ę NR XVI /155/2004


która stanowi integralną część niniejszego protokołu.

i)

Projekt uchwały w sprawie wyrażenia zgody na zawarcie przez Burmistrza Miasta i Gminy Końskie i umowy na dofinansowanie przedsięwzięcia pn. „Budowa hali sportowej przy zespole oświatowym – szkole podstawowej i gimnazjum w Stadnickiej Woli”, był opiniowany przez Komisje Rady Miejskiej i uzyskał pozytywną opinię.

Przewodniczący Rady zwrócił uwagę, że nazwa tego przedsięwzięcia, o czym była dyskusja na posiedzeniu Komisji RGBiF- takiego przedsięwzięcia ani
w programie kadencyjnym nie ma, ani w wieloletnim planie inwestycyjnym . Natomiast stwierdzenie, że jest taki wymóg, aby taki tytuł to zadanie miało i jednocześnie gdzieś tam w pamięci ten milion na dofinansowanie nie przekonuje. Podjęliśmy kiedyś decyzję, że wszystkie środki pomocowe, które będą z zewnątrz uzyskiwane na to zadanie będą kierowane na tą inwestycję i o te tylko środki może się zwiększyć koszt inwestycji, a tytuł tej inwestycji brzmi „Budowa Zespołu Szkół w Stadnickiej Woli”.


Wobec braku uwag Przewodniczący obrad poddał pod głosowanie powyższy projekt uchwały.


Rada Miejska w obecności 19 radnych przy 19 głosach za (jednogłośnie) powzięła


U C H W A Ł Ę NR XVI/ 156/ 2004


która stanowi integralną część niniejszego protokołu.


j)

Projekt uchwały w sprawie zatwierdzenia sprawozdań finansowych Samodzielnego Publicznego Zakładu Podstawowej Opieki Zdrowotnej w likwidacji w Końskich był opiniowany przez Komisje Rady Miejskiej i uzyskał pozytywna opinię stwierdził Przewodniczący obrad.


Wobec braku uwag Przewodniczący obrad poddał pod głosowanie powyższy projekt uchwały.


Rada Miejska w obecności 19 radnych przy 19 głosach za ( jednogłośnie) się powzięła



U C H W A Ł Ę NR XVI/ 157 / 2004


 

która stanowi integralną część niniejszego protokołu.


Przewodniczący Rady Miejskiej przedstawił pismo Świętokrzyskiego Centrum Monitorowania Ochrony Zdrowia ( znak: ŚCMOZ.IX.0717 – 22 /2004/ ) w sprawie wykreślenia z rejestru zakładów opieki zdrowotnej SPZPOZ w Końskich, które stanowi załącznik niniejszego protokołu .


Ad. pkt 11.


Informacje i komunikaty


1.

Przewodniczący Zespołu Kontrolnego Komisji Rewizyjnej - Radny Jan Wiaderny przedstawił protokoły z kontroli :

- funkcjonowania Biblioteki Publicznej Miasta i Gminy w Końskich oraz Miejsko- Gminnego Domu Kultury w Końskich w świetle uchwały Rady Miejskiej powołującej te instytucje.

Radny Jan Wiaderny -

Poinformował, że w trakcie prowadzonej kontroli funkcjonowania Domu Kultury w świetle zmienionych uchwał zaistniała kontrowersja. Kontrowersja ta dotyczyła obsadzenia stanowisk kierowników w Wiejskim Domu Kultury w Rogowie i Kornicy. Inne stanowisko w tej kwestii prezentował Pan Andrzej Zdunek i inne on. On jest przeświadczony, że nie wyłącza się „konia w biegu”. Tam są kierownicze stanowiska, których zasadność podpierana jest dodatkiem 120 zł. Taki obiekt, jakim jest WDK, który ma swoją infrastrukturę, który gromadzi ludzi w tym Domu Kultury powinien być prowadzony przez kierownika a nie np. przez instruktora. To stanowisko w obiegu publicznym, w tym wiejskim środowisku coś znaczy. Jeżeli zmienimy to stanowisko to jest pytanie zasadnicze, czy zwiększy się aktywność tego człowieka, co kieruje obiektem kultury sądzi, że jeżeli to będzie instruktor to ktoś może powiedzieć, że to dyskusja bezpodmiotowa. On sądzi jednak, że to dyskusja podmiotowa, bo kierownik to nie to samo, co instruktor. Ta kontrowersja tych zagadnień dotyczyła poinformował.


Radny Andrzej Zdunek

Jeśli zależy nam na tym, aby uhonorować tego człowieka to zróbmy go dyrektorem stwierdził. Tylko czy prawo na to pozwala ? Kiedyś te instytucje były samodzielne, miały swoje budżety to taka struktura miała rację bytu. Natomiast z chwilą włączenia w strukturę organizacyjną Domu Kultury to już nie są samodzielne jednostki, nie mają osobnego budżetu, kierownik tej jednostki nie może samodzielnie podejmować decyzji, nie zatrudnia i nie zwalnia pracowników, bo ich podobno nie ma, to się pyta, na jakich to zasadach jest kierownik bez uprawnień, bez samodzielności, bez decyzyjności. On wcale nie powiedział, że należy tym kierownikom zabrać po te 120 zł. wręcz przeciwnie, jeśli przepisy na to zezwalają to dać im po 200 zł. ale włączyć to w pensję zasadniczą. Jego zdaniem nie jest to zgodne z przepisami prawa, które dotyczą instytucji kultury zauważył.

Zwrócił się z pytaniem do Skarbnika Miasta i Gminy jak to się stało, że te instytucje po zmianie formy organizacyjno prawnej nie przedłożyły planów finansowych. Na jakiej podstawie otrzymują dotacje, opracowują sprawozdawczość itp. W jednym przypadku nie było możliwości dostępu do planu, a w drugim był niewłaściwie sporządzony.


Skarbnik Miasta i Gminy

Odpowiadając na postawione pytanie wyjaśnił, że są to jednostki samodzielne i działalność prowadza na własny rachunek. Rada Miejska będzie tylko te instytucje rozliczać z rocznego wykonania planu, natomiast żadnej sprawozdawczości do Urzędu nie mają obowiązku sporządzania.


Burmistrz Miasta i Gminy

Poinformował, że w obu tych instytucjach przeprowadzona został rekontrola będąca jakby powtórzeniem kontroli z ubiegłego roku, która pewne zjawiska nie do końca jasne niezbyt sympatyczne wyłapała. Okazuje się, że one mają swój ciąg dalszy w związku z tym opinia kontrolującego była wyraźna i są tu rzeczy, które wymagają zmian personalnych. Wystosował zapytanie do Dyrektora Biblioteki Publicznej o sposób reagowania na wyniki kontroli. O ile wie nastąpi w Bibliotece zmiana głównego księgowego. Jest to pewna reperkusja mówi tu o pewnej zaszłości, jeśli chodzi o sposób prowadzenia księgowości z czasów, kiedy główny księgowy zatrudniony był przez Bibliotekę Publiczną, nie był pracownikiem Domu Kultury, ale obsługiwał pod względem księgowym również Dom Kultury. To była sytuacja niezdrowa, niezręczna i niezgodna z prawem, bowiem prowadzono obsługę księgową nie mając umocowania prawnego. Cały zeszły rok zajęło wyprowadzanie księgowości MGDK od roku 2001 i dziś jesteśmy na finale odrabiania tych zaległości księgowych. Natomiast wniosek sformułowany tak jak zrobiła to komisja, czyli otwarty o sprawdzenie zgodności z prawem wydaje mu się o tyle zasadny, że wobec kontrowersji ujawniającej się na posiedzeniu Komisji należy po prostu sprawdzić, aby uniknąć interpretacji a mieć jasną rzetelną wykładnię prawa.


Rada Miejska przyjęła w/w protokoły wraz z wnioskami przez aklamację.


  1. Przewodniczący Zespołu Kontrolnego Komisji Rewizyjnej Radny Krzysztof Lis - przedstawił protokół z kontroli w zakresie prowadzenia polityki kadrowej prowadzonej w UMiG oraz jednostkach organizacyjnych Gminy, który stanowi załącznik niniejszego protokołu .


Głos w dyskusji zabrali :

Burmistrz Miasta i Gminy

Kiedy słucha w informacji Komisji Rewizyjnej, że brak jest jasnych kryteriów przyjmowania i zwalniania pracowników, albo, że przyjmowani są z określoną opcją to rozumie dlaczego takie sformułowania padły. Po prostu rozumie. Chciałby się do nich odnieść, bo one są krzywdzące i głęboko nieprawdziwe. Czy to on zmienił reguły rządzące przyjmowania pracowników do UMiG, czy zastał regulamin, który zgodnie z tym co Przewodniczący Komisji Rewizyjnej napisał, albo co Przewodniczący były członek Zarządu przez 8 lat - zmienił. Takie reguły gry zastał. Były dobre – rozumie, że stały się złe. Jako podstawowe kryterium przyjęć do UMIG określił kwalifikacje. Można było sprawdzić czy to kryterium jest spełniane. Do UMIG przyjmuje się ludzi młodych tam gdzie to jest możliwe o kierunkowym wykształceniu przewidywanym na dane stanowisko. Zwykle przechodzą oni próbę, ponieważ najczęściej sięga po stażystów. Po stażu, kiedy opinia naczelnika jest pozytywna, młody człowiek ma szansę na pracę w ramach prac interwencyjnych, a potem następuje ostateczna decyzja czy osoba jest zatrudniona na wakujące stanowisko, czy poszukuje się kogoś nowego. W UMiG nie do pomyślenia jest, aby funkcję naczelnika objął ktoś po świeżo upieczonym czy obronionym licencjacie. Szuka się bardziej doświadczonych i wyżej kwalifikowanych osób, a przecież takie rzeczy dzieją się w nie tak dalekich zaprzyjaźnionych jednostkach. Nie prowadzi polityki, która miałaby podtekst polityczny . Dowodem na to są nominacje dyrektorskie jak i nagrody czy premie, które są wypłacane z inicjatywy burmistrza. W związku z tym takie sformułowanie uważa za krzywdzące, nieprawdziwe, niesprawiedliwe. Musiałby zapytać, do czego ma porównać prowadzoną przez siebie politykę kadrową, jeżeli ma porównać do polityki kadrowej prowadzonej przez poprzedników to prosi o danie przykładu, który by jego oświecił, był wzorcem do naśladowania. Opinia publiczna rzeczywiście może być różna. Zawsze jest tak, że osoby sprawujące funkcje publiczne podejrzewa się czy osądza o działanie z podtekstu politycznego. Nauczyliśmy się osądzać całą klasę polityczną jednakowo. Niezależnie od tego czy to jest polityka mała czy duża. Rzeczywiście jest tak, i tu zgadza się z przedmówcą, że osąd czy głos publiczny może być taki, że wszyscy oni są jednakowi. Uważa, że nie są jednakowi – swojej polityki kadrowej jest w stanie bronić i jest do niej przekonany, jeśli mówimy o tym temacie jako o polityce. Nie poglądy polityczne, czy przynależność polityczną bierze pod uwagę. Zresztą zapytał przedmówcę o jaką opcję rządzącą chodzi skoro jest wymieniona w protokole nie potrafił odpowiedzieć. O ile wie w sposób wyraźny większość w Radzie Miejskiej ma Sojusz Lewicy Demokratycznej, jeżeli przyjąć kryterium opcji rządzącej to by znaczyło, że preferuje w polityce zatrudnienia członków i przedstawicieli tejże formacji. Zakończył cytując pewnego klasyka, cyt....„ nie chce mi się już o tym gadać”....


Radny Krzysztof Lis

Odniósł się do wypowiedzi Burmistrza, stwierdzając, że odpowiedź na pytanie zostawił sobie właśnie na sesję. To przy rozpytywaniu pierwszego projektu uchwały mamy odpowiedź na pytanie, kto rządzi w naszej gminie stwierdził.


Radny Jan Grot

Odniósł się do zatrudnienia w ZEC i stwierdził, że w 2003 r. zatrudnienie w tej jednostce było na poziomie 88, 5 w tej chwili jest na poziomie 86, z administracji odeszły dwie osoby i przyszły dwie . Jego zdaniem nie powinno być w protokole sformułowane stwierdzenie, że cyt..„ przyjęcie niektórych osób wywołało negatywną atmosferę wśród załogi”. Nie jest na kierowniczym stanowisku w ZEC, mimo, że przepracował 30 lat na takich stanowiskach a ze specjalistów jest jeden, który posiada uprawnienia dozorowe w energetyce dodał.


Przewodniczący Rady Miejskiej

Ustosunkował, się do wypowiedzi Burmistrza stwierdzając, że Burmistrz w swoim wystąpieniu powraca do poprzedników a Rada ocenia sytuację tu i teraz. Ma takie prawo. Burmistrz ma prawo się bronić a Rada ma prawo oceniać to, co robi. Mało tego Rada ma prawo okresowo oceniać sposób obsadzania kierowniczych stanowisk podkreślił. Zgadza się ze stanowiskiem zespołu kontrolnego komisji, że nie ma jasnych kryteriów zapisanych w regulaminie organizacyjnym. Regulamin organizacyjny określił burmistrz na początku kadencji. Jest to zwrócenie uwagi na konkretne rzeczy, które powinny być zapisane i stosowane.


Rada Miejska przyjęła w/w protokół wraz z wnioskami przez aklamację.


Burmistrz Miasta i Gminy

Poinformował, że w piątek, sobotę i niedzielę delegacja z naszej gminy przebywała w zaprzyjaźnionym miesicie Szala w Słowacji na jarmarku rzemiosł różnych w tradycyjnym święcie tego miasta. W skład delegacji wchodzili: Zastępcy Burmistrza Panowie Jerzy Rąbalski, Józef Duda, zespóły „Korniczanka”, Rogowianka”, „Jaśki” i dwaj artyści rzeźbiarze. Prezentacja ze strony polskiej przyjęta została bardzo ciepło, a występy spotkały się z sympatycznym przyjęciem.

Ponadto w niedzielę miał miejsce wyjazd części zespołu „Dziebałtów” do Rzymu. Zespół ten został zauważony podczas buskiego przeglądu zespołów folklorystycznych i zaproszony na audiencję do Ojca Świętego. Podkreślił, że to jest duże wyróżnienie i satysfakcja z działalności przez ludzi pracujących społecznie.

W czasie przerwy otrzymał informację z Urzędu Wojewódzkiego, którą przytoczył, bowiem padały na sesji sformułowania, podające w wątpliwość pracę Urzędu. Dlatego warto oprzeć się na konkrecie stwierdził. Jest to zestawienie wyników oceny UW z realizacji nadzoru nad decyzjami wydawanymi przez organy jednostek samorządu terytorialnego za 2003 r. Miasto i Gmina Końskie wydała w 2003 r. 1990 decyzji, na które wniesiono 19 odwołań, z tego 2 zostały uwzględnione. To wynik satysfakcjonujący, który dowodzi, że niewiele decyzji wydawanych przez urząd jest skarżonych, a z tych, które są skarżone bardzo nikła ilość jest uchylana. Dla porównania podał, że w Starostwie Koneckim na 133 zaskarżone decyzje 62 zostały uchylone. To fakt, że wszyscy pracujemy w oparciu o prawo, które się zmienia a jego stosowanie jest trudne przy najlepszej woli i wiedzy. Po to tak skonstruowany jest system administracyjny, aby dać szansę eliminacji uchybień prawnych, jeżeli one mają miejsce, stąd dwuinstancyjność, stąd nadzór Wojewody. Zdarzają się i będą zdarzać przypadki uchylenia decyzji administracyjnych, ale jest to zjawisko, które dotyczy nie tylko UMiG i nie w największym zakresie dodał.


Radny Józef Staniszewski

W związku z tym, że jutro przejeżdża wyścig kolarski przez gminę Końskie wnosi aby obkosić rowy w stronę Nałęczowa bowiem jest słaba widoczność w tym rejonie.


Radny Jan Wiaderny

Korzysta z faktu, że w sesji uczestniczy Poseł RP Pan Adam Sosnowski i zwraca się do niego z problemem następującym. Gmina posiada jednostkę ZEC, który ma swoich odbiorców ciepła jak KSM czy KTBS, ale niezależnie od tego to są prywatni użytkownicy. Zakład ten jest w trudnej sytuacji, bowiem ubywa mu klientów tych, którzy byli związani z nim m.in. zakłady publiczne. Jeżeli ten zakład będzie w takiej sytuacji to grozi mu to, co wielu zakładom a tam pracuje 82 osoby. Jest przewrażliwiony na tym punkcie, uważa, że powinniśmy tworzyć taki system obrony. Rozumie prawa ekonomii, ale to jest nasz zakład, który daje ludziom pracę. Jak rozbroimy cały ten rynek pracy to będziemy mieli gorszą sytuację niż mamy a ona nie jest najlepsza. Dlatego prosi, aby Poseł pomógł stworzyć ochronną sytuację dla tego zakładu.


Radny Andrzej Zdunek

Zwrócił się przedmówcy, stwierdzając, że na ten temat rozmawiali i trzeba powiedzieć wprost, że chodzi o starostwo powiatowe, które ma zamiar instalować własne źródło ciepła a nie korzystać ze źródła ZEC.

Przewodniczący Rady

Zauważył, że ten temat mógł być poruszony w obecności Przewodniczącego Rady Powiatu, który uczestniczył w pierwszej części sesji.

Przypomniał Burmistrzowi, że nie udzielił odpowiedzi na interpelacje i zapytania radnych i zaproponował, aby odpowiedzi te zostały udzielone na piśmie.


Propozycja ta została przyjęta jednogłośnie przez aklamację


Poseł na Sejm RP Pan Adam Sosnowski

Wyraził zadowolenie z możliwości uczestniczenia w sesji Rady Miejskiej. Zaapelował o to, aby próbować wspólnymi siłami tworzyć front na rzecz miasta i gminy Końskie. Próbować wygrywać to, co jest ponad podziałami to, co nie dotyczy bezpośrednich działań bieżących, codziennych, które to działania powodują konflikty czy też różne punkty widzenia, które powodują, że patrzymy na siebie krzywo a szukać tych spraw, tych momentów, które można wygrywać, które można uznać za kanwę do tworzenia tej wspólnoty koneckiej. Prosi również oto, aby wykorzystywać jego funkcję Posła. Tak się składa, że bardzo wiele interwencji trafia do niego z różnych miejsc a w naszym układzie traktujemy się bardziej jak koledzy i w związku z tym wiara w skuteczność jego interwencji jako Posła jest słabsza. Deklaruje, pomoc w rozwiązywaniu trudnych problemów i spraw. Być może jest potrzeba „otworzyć wcześniej drzwi”, na które trzeba by czekać kilka tygodni, aby przyspieszyć określoną decyzję. Na taką pomoc z jego strony można liczyć.

Podziękował Radzie za jednoznaczne stanowiska w sprawie budowy pomnika mjr Hubala podkreślając jego wojenne zasługi. Uroczystość otwarcia z okazji 60 - lecia wybuchu wojny będzie mogła te uroczystości uświetnić zaznaczył. Z przyjemnością odniósł się do deklaracji Burmistrza, który określił, że przyjmuje do pracy ludzi z SLD, bo taka była konkluzja wypowiedzi. Prawem Burmistrza jest przyjmowanie ludzi do pracy prawem Rady jest ocena i niech to nie rodzi dalszych animozji dodał.

W odpowiedzi na pytanie radnego J. Wiadernego w sprawie budynku po byłym „Zamtalu” stwierdził, że ten budynek to nie jest ubytek klienta bowiem ten ubytek nastąpił kilka lat temu kiedy „Zamtal” upadł. Ten budynek nie jest podłączony do sieci ZEC i jest zasilany elektrycznie. Wracając do meritum to powiedzieć chce tak: ile razy jedzie pewną ulicą w Końskich to żałuje, że dał się nabrać na frazesy o lokalnym patriotyzmie. Przeprasza za tak mocne sformułowania, tak mocne słowa, ale kiedy jedzie ulicą Kazanowską to powtarza sobie, że został namówiony, aby tą ulicę robiła firma konecka, bo trzeba ratować miejsca pracy. Zadaje pytanie na bazie tego problemu, czy za wszelką cenę trzeba te miejsca pracy ratować.


Ad. pkt 12.

Wobec wyczerpania porządku obrad Przewodniczący Rady Miejskiej podziękował za uczestnictwo, oraz ogłosił zamknięcie obrad XVI sesji Rady Miejskiej w Końskich.


 

           Protokółowała                            Przewodniczący Rady Miejskiej

         Jadwiga Świeboda                               Grzegorz Wąsik




Biuletyn Informacji Publicznej redaguje Jacek Nowak
Osoba odpowiedzialna za treść: Emilia Kupis
Data modyfikacji: 2004/09/22 13:15:44
Redaktor: Administrator