Miasto i Gmina Końskie

szukaj >

 

 

PROTOKÓŁ NR XXXIV/2006

z nadzwyczajnej sesji Rady Miejskiej w Końskich

odbytej w dniu 14 czerwca 2006 r.
w siedzibie Urzędu Miasta i Gminy w Końskich

 

 

     W nadzwyczajnej sesji Rady Miejskiej w Końskich wzięło udział 17 radnych na ogólną liczbę 21. Ponadto w sesji wzięło udział 7 osób zaproszonych.

Łącznie w obradach uczestniczyły 24 osoby.

Listy obecności radnych i zaproszonych gości zostają załączone do oryginału niniejszego protokołu i stanowią jego załączniki.

Obrady trwały od godziny 1000 – 10 30

 

     Nadzwyczajną sesję Rady Miejskiej w kadencji 2002 – 2006 otworzył Radny Grzegorz Wąsik – Przewodniczący Rady Miejskiej w Końskich, który powitał przybyłych na obrady radnych Rady Miejskiej oraz gości.

 

     Stwierdził, że w obradach bierze udział 17 radnych na ogólną liczbę 21, co zgodnie z ustawą czyni sesję zdolną do podejmowania prawomocnych uchwał.

Przypomniał, że radni projekt porządku obrad otrzymali.

 

Porządek obrad:

 

Rozpatrzenie projektu uchwały w sprawie zmiany uchwały Nr XXV/235/93 Rady Miejskiej w Końskich z dnia 4 marca 1993 r. w sprawie ustalenia statutów jednostek organizacyjnych.

 

Ad.pkt.1

 

Projekt uchwały w sprawie zmiany uchwały Nr XXV/235/93 Rady Miejskiej w Końskich z dnia 4 marca 1993 r. w sprawie ustalenia statutów jednostek organizacyjnych radni otrzymali wraz z zawiadomieniem o sesji a nowe uzasadnienie do projektu przed sesją – poinformował Przewodniczący Rady. Jego zdaniem w tytule projektu uchwały powinien być chyba zapis o uchwaleniu statutów a nie o ustaleniu  – stwierdził. Wyjaśnił, że sesja odbywa się na wniosek Burmistrza, który w dn. 7 czerwca br. zwrócił się z prośbą o zwołanie sesji nadzwyczajnej
w wymienionym temacie. 

 

Burmistrz Miasta i Gminy – Pan Krzysztof Obratański

Przedstawił uzasadnienie do powyższego projektu uchwały.

Od chwili wejścia Polski do Unii Europejskiej rolnicy oraz ci, którzy prowadzą działalność rolniczą mogą ubiegać się o dopłaty bezpośrednie związane z prowadzoną działalnością rolniczą. Zakład Wodociągów i Kanalizacji znajduje się we władaniu 100 – hektarowymi poletkami zalewowymi. W instrukcji obsługi oczyszczalni ścieków w Kornicy oraz w wydanym niedawno przez Starostwo Powiatowe pozwoleniu wodno-prawnym na użytkowanie oczyszczalni, rolnicze użytkowanie jest przedstawiane jako warunek funkcjonowania oczyszczalni, czyli skutecznego oczyszczania ścieków. Bez rolniczego użytkowania pól zalewowych ta oczyszczalnia nie miałaby prawa funkcjonować. Jest to również podstawą do rozliczenia z ochroną środowiska, ponieważ wskutek rolniczego wykorzystania pól zalewowych i udziału w biologicznej części oczyszczania, oczyszczalnia jest stosunkowo tania w eksploatacji, ponieważ nie naliczane są opłaty środowiskowe. Aby móc skutecznie wystąpić o dopłaty bezpośrednie należy złożyć wniosek. Wniosek ten rozpatruje Agencja Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa. Złożony wniosek został jednak zwrócony, ze względu na to, że w Statucie ZWiK nie ma wyodrębnionej działalności rolniczej. Najprostszym rozwiązaniem jest wpisanie do Statutu ZWiK tej działalności. Poinformował, że opinia Radcy Prawnego UMiG Końskie do tego projektu uchwały jest negatywna i opiera się przede wszystkim na założeniu, że zakład budżetowy powoływany jest do wykonywania zadań własnych gminy, a działalność rolnicza nie jest zadaniem własnym gminy. Jest tu problem, ponieważ przyjęcie uchwały, która może być dotknięta błędem prawnym wiąże się z ryzykiem uchylenia jej w trybie nadzoru przez Wojewodę. Działalność rolnicza nie jest jednak dla ZWiK działalnością zasadniczą. Jest warunkiem prowadzenia działalności zasadniczej, a ta z kolei jest zadaniem własnym gminy, ponieważ gospodarka wodno-ściekowa jest zadaniem własnym gminy, a skoro nie można jej wykonywać bez działalności rolniczej, to jest głębokie uzasadnienie do wprowadzenia jej do statutu. Ryzyko uchylenia przez nadzór uchwały istnieje. Przedstawiając omawiany projekt uchwały miał tego pełną świadomość, ale potencjalna strata jest tylko taka, że w trybie organ nadzoru podjętą uchwałę uchyli. Nic na tym gmina nie straci, poza tym, że podjęta uchwała zostanie ewentualnie  uchylona. Jeżeli jednak okaże się, że jego tok rozumowania okaże się słuszny i organ nadzorczy tą uchwałę zaakceptuje, to ZWiK ma szanse na uzyskanie dopłat bezpośrednich. W grę wchodzi kwota przynajmniej 50 tys. zł . Jest więc o co zawalczyć, kiedy ryzyko strat wydaje się być żadne a potencjalna korzyść istnieje. Pierwszym terminem składania wniosków o dopłaty bezpośrednie ogłoszonym publicznie jako graniczny był 15 maja. W Brukseli udało się jednak uzyskać przedłużenie tego terminu do 15 czerwca. To termin dotyczący możliwości składania wniosków bez naliczania procentowego ubytku od przyznanych dopłat. Jeżeli do dnia 15 czerwca wniosek ZWiK wpłynie i zostanie zarejestrowany, to wówczas ta dopłata zostanie przyznana w pełnej wysokości, jeśli spełnione zostaną wszystkie pozostałe warunki. Stąd też prośba do Przewodniczącego Rady o zwołanie sesji nadzwyczajnej przed 15 czerwca.

 

W dyskusji głos zabierali:

 

Przewodniczący Rady Miejskiej

Wniosek o zwołanie sesji nadzwyczajnej zgłoszony przez Burmistrza obarczony był wadą polegającą na tym, iż projekt uchwały nie posiadał opinii prawnej. Tymczasem zgodnie z § 38 ust. 4 Regulaminu Rady Miejskiej projekty uchwał powinny być opiniowane przez radcę prawnego. Następnie okazało się, że projekt ten uzyskał negatywną opinię radcy prawnego. Rada Miejska tego typu projektów nie powinna rozpatrywać. Tym nie mniej przyjmuje argumenty Burmistrza, iż do 15 czerwca można składać wnioski o dopłaty nie tracąc 1% za każdy dzień opóźnienia. Słyszał, że propozycję przedłużenia terminu składania wniosków o dopłaty złożył w Brukseli jeden z wicepremierów. Bruksela do tej propozycji jeszcze się chyba nie odniosła. Na początku sesji zgłosił wątpliwości dotyczące prawidłowości tytułu projektu uchwały. W tytule projektu umieszczony został zapis „w sprawie ustalenia statutów”. Jego zdaniem powinno być: „w sprawie uchwalenia statutów”.  Po sięgnięciu do uchwały Rady Miejskiej z 1993 r., do której projekt uchwały zawiera propozycje zmiany, okazało się, że miał rację. Tytuł projektu uchwały powinien brzmieć: „w sprawie zmiany uchwały Nr XXV/235/93 Rady Miejskiej w Końskich z dnia 4 marca 1993 r. w sprawie uchwalenia statutów jednostek organizacyjnych”. W § 3 projektu jest zapis, że uchwała podlega ogłoszeniu w Dzienniku Urzędowym Województwa Świętokrzyskiego oraz BIP. Nie wie czy jest konieczność występowania zapisu o BIP. Publikacja w BIP wynika bowiem z odrębnych przepisów. Jego niepokój budzi zapis w § 4 projektu zgodnie z którym uchwała wchodzi w życie po upływie 14 dni od dnia jej ogłoszenia z mocą od dnia jej podjęcia. Nie wie czy ten zapis jest prawidłowy. Rozumie, że chodzi tu o to, by zmieścić się w terminie do 15 czerwca,

 

Burmistrz Miasta i Gminy

Projekt uchwały powstawał bardzo szybko. ZWiK po otrzymaniu pierwszej informacji z Agencji chciał opracować całościowy projekt zmiany Statutu. Obowiązujący do tej pory Statut jest bardzo stary i wymaga zmian. Jednakże Statut jest dużym, pojemnym dokumentem i dlatego by się nie ośmielił przedstawić Radzie projektu uchwały w sprawie zmian w Statucie w trybie nadzwyczajnym. Jest to bowiem dokument, który trzeba przeczytać, przeanalizować, zaopiniować na Komisjach. Stąd też jego prośba do ZWiK, żeby przygotował projekt epizodyczny dotyczący tylko tej jednej zmiany odnośnie wpisania do Statutu ZWiK prowadzenia działalności rolniczej związanej z posiadanymi gruntami. Ta jedna zmiana może być jego zdaniem rozpatrzona w trybie nadzwyczajnym. W przygotowaniu projektu uchwały brał udział radca prawny ZWiK – Pan Ptak, który jako prawnik obsługuje również gminy. Ma nadzieje, że jako radca dopełnił on należytej staranności. Błąd w nagłówku uchwały jest błędem oczywistym – chodziło o uchwałę w sprawie uchwalenia statutów a nie ich ustalenia. Istnieje ryzyko, że organ nadzoru tą uchwałę uchyli. Jest to jednak jedyne ryzyko. Nic na tym gmina nie straci jeżeli się okaże, że podjęta uchwała nie zostanie zaakceptowana przez nadzór. Jeżeli uchwała zostanie przyjęta, to wtedy będzie dużo do zyskania. Ryzyko jest minimalne, ale potencjalne korzyści są na tyle duże, że to ryzyko usprawiedliwiają.

 

Przewodniczący Rady Miejskiej

Rzeczywiście istnieje szansa, że uchwała nie zostanie uchylona, bo nie jest badana przez Regionalną Izbę Obrachunkową. Gdyby była badana przez RIO to na pewno byłaby uchylona.

 

Radny Zbigniew Kowalczyk

Zapytał dyrektora ZWiK jakiej powierzchni dotyczy teren na który zakład miałby wystąpić o dopłaty. Wcześniej była informacja, że poletka osadowe były wydzierżawiane.

 

Dyrektor Zakładu Wodociągów i Kanalizacji w Końskich – Tomasz Szatkowski

Stan prawny jest taki, że ZWiK posiada grunty w trwałym zarządzie od gminy Końskie. Wcześniej Agencja przekazała tę nieruchomość gminie z przeznaczeniem na oczyszczanie ścieków. Powierzchnia gruntów wynosi między 87 a 92 ha. Zakład wydzierżawiał, ale do końca 2005 r.. W roku bieżącym już nie wydzierżawia. ZWiK może natomiast się zgodzić na wycinkę trawy przez danego rolnika.

 

Burmistrz Miasta i Gminy

Stwierdził, że czym innym jest umowa dzierżawna a czym innym umowa o prawie do korzystania z pastwisk. Umowa o korzystanie z trawy nie jest umową o charakterze majątkowym, nie daje praw do gruntu. Jeżeli są rolnicy, którzy będą chcieli tam kosić trawę i ją zbierać, to przypuszcza, że ZWiK może na tym tylko skorzystać, ponieważ ma obowiązek przynajmniej raz w roku wykosić te poletka. Nikt natomiast nie będzie mógł przedstawić żadnej umowy o charakterze majątkowym, która by dowodziła, że w oparciu o taką umowę będzie mógł wystąpić do Agencji o dopłaty bezpośrednie. Wskazywane grunty w całości znajdują się w trwałym zarządzie ZWiK.

 

Radny Józef Staniszewski           

Zapytał ilu rolników w tym roku używa tych kwater łąkowych oraz czy w zeszłym roku rolnicy pobrali dopłaty z UE z tego tytułu, a jeśli tak to ilu ich było.

 

Dyrektor Zakładu Wodociągów i Kanalizacji w Końskich – Tomasz Szatkowski

Na chwilę obecną tych kwater nikt nie używa. Nie wie ilu rolników pobrało dopłaty w roku ubiegłym. Nie jest to bowiem informacja ogólnie dostępna - kto otrzymuje dopłaty i w jakiej kwocie.

 

Burmistrz Miasta i Gminy

Wiedza o tym który z rolników składa wnioski i otrzymuje dopłaty bezpośrednie jest wyłączną własnością Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa.

 

Radny Zbigniew Struzik

Zapytał dyrektora ZWiK dlaczego tak późno chce się złożyć wniosek o dopłaty. Dopłaty z UE obowiązują już przecież od pewnego czasu. W ubiegłym roku ZWiK wydzierżawiał tereny poletek innym osobom i zapewne te osoby korzystały z dopłat. Natomiast ZWiK nie potrafił tego wykorzystać. Dopiero dziś się to robi i to jeszcze w ostatniej chwili. Zapytał Burmistrza czy zgodne z prawem będzie podjęcie przez Radę uchwały, co do której jest negatywna opinia prawna. Statut mówi jednoznacznie, że Rada podejmuje uchwałę kiedy opinia prawnika jest pozytywna. Rada powinna się trzymać przepisów, przestrzegać to, co kiedyś sama uchwaliła.

 

  

Dyrektor Zakładu Wodociągów i Kanalizacji w Końskich – Tomasz Szatkowski   

Nie ma jasności co do stanu prawnego. Ciągle istniało ryzyko. Ostatecznie zdecydowano się podjąć to ryzyko. Taniej by było dla ZWiK, gdyby teren można było wydzierżawić. Zakład nie miałby dopłat, ale i nie miałby kosztów.

 

Radny Zbigniew Struzik

Trzeba by było policzyć ile ZWiK brał za dzierżawę a ile osoby, którym się wydzierżawiało mogły otrzymać dopłat z UE.     

 

Dyrektor Zakładu Wodociągów i Kanalizacji w Końskich – Tomasz Szatkowski   

Jeżeli ZWiK sam będzie wykaszał trawę, to poniesie z tego tytułu koszt ok. 70 tys. zł. Zakład budżetowy jest zawsze droższy od rolnika.

 

Burmistrz Miasta i Gminy

Co do terminu złożenia wniosku o dopłaty to chciałby poinformować, że ZWiK złożył taki wniosek. Wniosek ten po analizie w Agencji został zwrócony, ponieważ Agencja uznała, iż brak statutowego zapisu odnośnie prowadzenia działalności rolniczej jest czynnikiem eliminującym wniosek z obiegu prawnego. Nie może być on skutecznie przyjęty. Stąd też konieczność ponownego złożenia wniosku, ale w oparciu o zmieniony statut ZWiK. Są natomiast problemy prawne z wydzierżawieniem gruntu jako takiego. Nie chodzi tu o użytkowanie, wykaszanie łąk i pobieranie siana, tylko o wydzierżawieniu gruntu. ZWiK jest zakładem budżetowym. który zgodnie z ustawą o finansach publicznych nie może dysponować mieniem gminy. Jest jeszcze kwestia sposobu władania tym gruntem. Jest to obszar, który Agencja Nieruchomości Rolnych przekazała nieodpłatnie gminie wyłącznie z przeznaczeniem na poletka zalewowe oczyszczalni. Jest to akt warunkowy. Zmiana sposobu użytkowania czy inne majątkowe dysponowanie tym gruntem może tę darowiznę nieodpłatną uchylić – odwrócić. Obecnie jest do rozpatrzenia projekt uchwały, który można przyjąć lub odrzucić. Rozumie wątpliwości prawne i w znacznej części je podziela. Ryzyko jest jedynie tylko takie, że uchwała może zostać uchylona przez organ nadzoru. Są przecież uchwały, które mimo ich wnikliwego sprawdzenia były przez nadzór uchylane. Są też takie uchwały, co do których były wątpliwości prawne a przez nadzór nie zostały zakwestionowane. Polskie prawo jest skomplikowane. Dwóch prawników w tej samej sprawie może mieć przecież zupełnie odmienne zdania. W przypadku omawianego projektu uchwały wątpliwości prawne są. Jeśli można je interpretować na swoją stronę, a potencjalna korzyść przeliczana jest na złotówki, to wydaje mu się, że rzeczą niegospodarną byłoby odstąpić od tej interpretacji. Zwrócił się do Rady Miejskiej o podjęcie uchwały w tej sprawie, oczywiście ze świadomością istniejącego ryzyka. Uważa, że nikt nie będzie miał pretensji do radnych głosujących za uchwałą jeśli zostanie ona uznana przez organ nadzoru za niezgodną z prawem.  Sięga się po pieniądze mając świadomość, że być może się nie uda. Jeśli się nie uda, to przez to gmina nie będzie biedniejsza, a jak się uda, to będzie bogatsza.

 

Radny Zbigniew Grabarczyk

Po wyjaśnieniach Burmistrza widoczne jest logiczne uzasadnienie dla podjęcia uchwały w tej sprawie. Podjęcie uchwały może przynieść korzyści, dlatego wątpliwości powinno się zostawić na boku. Jest to podyktowane prawidłowym tokiem rozumowania. 

 

Przewodniczący  Rady Miejskiej

Z dyskusji wynika pytanie dlaczego te zmiany następują tak późno, jako że dopłaty bezpośrednie z UE funkcjonują już od kilku lat. W związku z tym, można by powiedzieć, że ZWiK na tym stracił. Jeśli ZWiK ma to w trwałym użytkowaniu a może jednocześnie rolnikom przekazywać trawę
w zamian za jej skoszenie, to może w ten sposób nie ponosić kosztów koszenia trawy lub koszty te zminimalizować przy jednoczesnym otrzymywaniu dopłat. Stąd też pytanie dlaczego ZWiK wcześniej o te dopłaty nie wystąpił. Idąc dalej tym tokiem rozumowania, można by powiedzieć, że wpływy uzyskane z funkcjonowania poletek zalewowych mogłyby wpłynąć np. na niższe ceny wody i ścieków, na wyższe pensje pracowników ZWiK czy też na szerszy zakres prac remontowych. Niewątpliwie warte jest ryzyko podjęcia tej sprawy.

 

Radny Jan Wiaderny

Pieniądze i środki pozyskiwane z zewnątrz do gminy szły z ogromnym oporem. Teraz jest szansa, że 50 tys. zł z tytułu dopłat można pozyskać. Zwrócił się o podjęcie ryzyka i podjecie uchwały w omawianej sprawie. Każdy pieniądz jest dla gminy ważny. Nie ma nadmiaru gotówki, a potrzeby są ogromne.

 

Pani Karina Szwerzler

Zapytała Burmistrza jak to się stało, że wskazywany teren został w ogóle wydzierżawiony, jeżeli aktem notarialny Agencja Nieruchomości Rolnej przekazała ten teren z zastrzeżeniem, że jest to przekazanie z przeznaczeniem ściśle pod poletka zalewowe. W związku z tym, tam zwierzęta gospodarskie nie mogą być wypasane. Zapytała jak to możliwe, że tak duże tereny zostały wydzierżawione za 1500 zł. Tymczasem Pani Kozik i Pan Drew wzięli za to ok. 25 tys. zł dopłat.

 

Burmistrz Miasta i Gminy

Pytania jak i odpowiedź na nie, nie mają żadnego związku z omawianym projektem uchwały. Sądzi, że z Panią Kariną spotka się niedługo w Sądzie i wówczas będzie rozmawiał z nią, ale na inne tematy.     

 

Pani Karina Szwerzler

Stwierdziła, że chciała tylko pokazać niegospodarność Burmistrza.

 

Wobec braku innych uwag Przewodniczący obrad poddał pod głosowanie powyższy projekt uchwały wraz poprawkami.

 

Rada Miejska w obecności 17 radnych przy 17 głosach za (jednogłośnie) powzięła

 

U C H W A Ł Ę  NR XXXIV/321/2006

 

która stanowi integralną część niniejszego protokołu.

 

 

        Wobec wyczerpania porządku obrad nadzwyczajnej sesji Przewodniczący Rady podziękował za uczestnictwo i ogłosił zakończenie obrad.

 

 

Protokółował                                         Przewodniczący Rady Miejskiej

 

Rafał Kuba                                                        Grzegorz Wąsik

 

 

        

Biuletyn Informacji Publicznej redaguje Jacek Nowak
Osoba odpowiedzialna za treść: Emilia Kupis
Data modyfikacji: 2006/07/07 08:19:56
Redaktor: Administrator